Przyjaźń damsko-męska, temat który pojawiał się na łamach pierwszych kolorowych gazet dla kobiet, jeszcze w poprzednim stuleciu. Kliszowy obraz tego zjawiska parafrazowany w kolejnych działach poradnikowych, niósł ze sobą znak ostrzegawczy, pod tytułem “Lepiej uważaj, bo prędzej czy później, któreś z Was poczuje coś więcej”. Czy rzeczywiście instynkt reprodukcyjny odczytywany jako pociąg seksualny jest tym nadrzędnym odbierający rozum? I czy mówienie o przyjaźni damsko-męskiej jako niebezpiecznej pokusie w 2021 roku nie jest patriarchalnym reliktem?
Płeć mózgu – czego szukamy w przyjaźni?
Psycholodzy już nie raz pochylali się nad zależnościami warunkującymi damsko-męską przyjaźń. O ile rzeczywiście jeszcze niedawno wskazywano wyraźne różnice w chemii mózgu kobiet i mężczyzn, to współczesne publikacje dowodzą, że nasze mózgi są bardziej do siebie podobne niż mogłoby się wydawać. Jednak to, co silnie warunkuje oczekiwania i potrzeby obu płci w przyjaźni to wychowanie. Badania nad preferencjami dotyczącymi płci przyjaciela wskazują, że obie płcie preferują kobiety.
Po co więc kobietom przyjaciel-mężczyzna skoro wolą przyjaźnić się z kobietami? Oczywistą wartością dodaną jest męski punkt widzenia na relacje romantyczne. Mężczyzna-przyjaciel może pełnić funkcję tłumacza męskiego języka komunikacji, który dla kobiet może być niezrozumiały. Mężczyźni nie dysponują tak zaawansowanymi zasobami komunikacyjnymi jak kobiety i jest im dużo trudniej wyrażać swoje uczucia, emocje i zamiary jednoznacznie, co jest właśnie wypadkową wychowania.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Mężczyźni, w kobietach-przyjaciółkach szukają nie oceniającej przestrzeni do zaspokojenia emocjonalnych potrzeb. Z kobietą nie czują tak dużej presji jak ze strony kolegów. Mogą liczyć na zrozumienie, empatię i wysłuchanie. Tu również wyłania się konkretny model wychowania i pokutujące przekonanie, że to kobiety są od pocieszania i mówienia otwarcie o uczuciach.
Pociąg seksualny – pomaga czy niszczy przyjaźń damsko-męską?
Czy ten osławiony jako nieodłączny element każdej relacji damsko-męskiej, ma rzeczywiście znaczący wpływ na budowanie relacji przyjacielskiej czy jest tylko poradnikowym mitem?
Za wentyl bezpieczeństwa w damsko-męskiej przyjaźni wskazuje się posiadanie partnera przez jedną lub obie strony przyjaźni. Tylko nikt nie wyjaśnił, czy wtedy instynkty się wyłączają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki czy raczej jest to kwestia granicy moralności. W związku mamy zobowiązania, bycie singlem oznacza “wszystkie chwyty dozwolone”.
Przyjacielskie relacje ubarwione napięciem seksualnym istnieją i mają się dobrze. Badania pokazują, że ok 60% badanych przyznaje, że odczuwa napięcie seksualne w relacji ze swoim przyjacielem. Ale niewiele ponad 10% kobiet i 20% mężczyzn pozwoliło na to, by napięcie seksualne dopuścić w przyjacielskiej relacji do głosu.
Co z pozostałymi blisko 30% odczuwających i 40% pozbawionych pociągu seksualnego do swojego przyjaciela? Prawdopodobnie są w stanie dostrzec w relacji coś więcej niż tylko napięcie seksualne. Skoro się z kimś przyjaźnimy, to nie traktujemy tej osoby wyłącznie jako obiektu seksualnego. Co więcej, na przyjaźń składa się szereg elementów a spłycanie przyjacielskiej relacji wyłącznie do zaspokajania popędu jest bardzo dużym i krzywdzącym uproszczeniem, w którym żaden przyjaciel nie chciałby się znaleźć.
Natomiast pewnego rodzaju kompromisem w tym sporze mogą być relacje oparte o przyjaźń i seks – czyli friends with benefits. Taki układ raczej wyklucza posiadanie partnera przez zainteresowanych, chociaż i takie sytuacje się zdarzają. Dopóki wszystkie strony są – z nawet najbardziej zawiłego układu – zadowolone, nikomu nic do tego. Ten rodzaj przyjacielskiej relacji opiera się o paradoksalnie najlepiej zdefiniowane zasady czyli wszystkie aspekty normalnej przyjaźni z otwartością na zbliżenia i zaspokajanie seksualnych potrzeb.
Przyjaźń damsko-męska – czy istnieje?
Odpowiedź na to pytanie wymaga przeformułowania pytania.
Podstawową nieścisłością jest branie pod uwagę uruchomienia motoru pożądania wyłącznie między kobietą i mężczyzną, co automatycznie wyklucza wszystkie inne orientacje seksualne. Skoro obiektem zainteresowań kobiety homoseksualnej są wyłącznie kobiety, to nijak ma się teoria damsko-męskiej przyjaźni w kontekście seksualnego napięcia. Bo jej przyjaciel obiektem seksualnym raczej się nie stanie.
Próbując odpowiedzieć na pytanie o damsko-męską przyjaźń współcześnie, rozsądnym byłoby wziąć pod uwagę różnorodność w obrębie płci, wyjście z patriarchalnych ram, które narzucają jeden słuszny model związku czy relacji przyjacielskiej z romantycznym podtekstem.
Pomocnym była by próba wyjścia z przestarzałęj bańki, w której kierują nami wyłącznie najprostsze instynkty. Zdecydowanie lepiej koresponduje to z określeniem homo sapiens – istota rozumna, przy całym anturażu instynktów przypisywanym temu gatunkowi. Cywilizacyjnie poszliśmy do przodu na tyle, że nie rzucamy się na pierwszą spotkaną osobę do której poczujemy “miętę”.
Przyjaźń ma prawo zaistnieć w każdej możliwej płciowej konfiguracji, której nie warunkuje wyłącznie obecność lub brak popędu seksualnego.
Tekst: Iga Woytynowska
Zobacz też: