Emma Dajska ukończyła projektowanie graficzna na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Do swoich kolaży używa starych map, zdjęć z gazet, rodzinnych albumów oraz książek. Z techniki cyfrowej korzysta zdecydowanie mniej chętnie niż z tradycyjnej aktywności z nożyczkami i papierem. Inspirują ją rzeczy zepsute, niedoskonałe, zapomniane a także miejskie klimaty.
Emma Dajska należy do kobiecego kolektywu The Ardours, którego kuratorką jest Petra Collins, oraz kolektywu twórczego Collection of the Collections. Co dwa miesiące jeden z jego członków wysyła do reszty zestaw materiałów, z których każdy zobowiązany jest zrobić kolaż wedle własnej estetyki. Współpracuje także z internetowym magazynie dla nastolatek Rookie (znanemu znakomicie, tym z Was, którzy swego czasu czytywali bloga Tavi Gevinson), dla którego tworzy kolaże przeważnie o tematyce związanej z cielesnością oraz pisze teksty z kategorii „DIY”.
W Polsce jej prace znaleźć można w takich magazynach jak Melba czy Fashion Magazine. Z tym drugim współpracuje regularnie, tworząc ilustracje bieżących trendów.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Zdradza również zapędy kuratorskie. Stworzyła projekt Przyjemność Patrzenia promujący polskich twórców, którzy w dzisiejszych czasach, zamiast wygładzać zdjęcia w Photoshopie, również postanowili zająć się kolażem i powalczyć z materią.
„Emma Dajska” to również swego rodzaju kolaż. Tyle, że językowy – akronim z liter prawdziwego imienia i nazwiska artystki, które owiane są tajemnicą.
zdjęcia | https://www.behance.net/emmadajska, http://www.rookiemag.com/
tekst | Magdalena Sobolska