Kto powiedział, że rozwód nie jest powodem do świętowania? Jest i to często lepszym niż samo wesele. Udowodniła to pewna kobieta z Teksasu.
Po szczęśliwym zakończeniu 14-letniego małżeństwa Kimberly Santleben-Stiteler postanowiła wyprawić przyjęcie rozwodowe, gdzie główną atrakcją była wysadzona w powietrze suknia ślubna. Eksplozja była na tyle potężna, że odczuli ją ludzie mieszkający w promieniu 25 kilometrów – to się nazywa rozmach.
Chociaż znajomi i przyjaciele kobiety sugerowali, żeby przekazała suknię na cele dobroczynne, Kimberly stwierdziła, że jej suknia jest symbolem kłamstwa i nie może jej nikomu oddać. Wnętrze sukni zostało wypełnione 10 kilogramami materiałów wybuchowych używanych do treningu broni palnej. Poniżej znajdziecie klip dokumentujący to wydarzenie.