Wydawałoby się, że rok 2020 wstrzymał świat muzyki do tego stopnia, że wypuszczanie nowego albumu dla artysty, którego zasięg zacznie i skończy się na streamingach jest pozbawione sensu. Bowiem cała warstwa koncertowo – promocyjna jest, na czas bliżej nieokreślony, niemal nieosiągalna i przygnieciona gigantycznym znakiem zapytania o to, czy będzie szansa zagrać dla żywej publiczności. Artyści na szczęście nie tracą nadziei.
Nadziei, a przede wszystkim zapału i determinacji, dostarczając nam nowych brzmień, dzięki czemu prawdopodobnie Spotify nie zdecydował się na usunięcie zakładki “Nowości” z layoutu aplikacji. Jedną z takich nowości, jest singiel duetu Oxford Drama. Duetu, który nie tylko wyróżnia się na polskiej scenie, ale też często identyfikowany jest z zagranicznym pochodzeniem.
Oxford Drama wraca z nowym albumem
Oxford Drama to wrocławski duet ciągle młody scenicznym stażem i wiekiem swoich założycieli – Gosi Dryjańskiej i Marcina Mrówki. Ich muzyka to styl trudny do pomylenia, na którego podstawie budują jedną z najbardziej oryginalnych dyskografii w polskiej muzyce ostatniej dekady. Oxford Drama jest dla Gosi i Marcina urządzonym po swojemu artystycznym parkiem rozrywki, gdzie dają upust fascynacjom, bez próby naśladownictwa i wpisywania się w czyjekolwiek oczekiwania. – Piszemy piosenki, jakie sami chcielibyśmy usłyszeć w radiu – mówią.
Zespół wraca po krótkiej przerwie z nowym albumem. Pierwszy singiel “Not my friend” to pozbawiona efekciarstwa i pełna szczerości niewymuszona opowieść o czasie. Jego wymiarach, nieuchwytności, tęsknotach i zachwytach zamkniętych we wspomnieniowe wycieczki do ulubionych momentów. “Not my friend” spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem w polskich mediach, ale trafił również za ocean m.in do kultowej zagranicznej audycji Henry’ego Rollinsa, lidera zespołu Black Flag, w radiu KCRW.
Singiel “San Junipero” zza czarnego lustra
Artykuł pojawia się dokładnie w dniu premiery drugiego singla. Zatem jeśli po odłuchaniu “Not my friend” pojawił się apetyt na więcej to od razu można wsłuchać się w kolejny utwór. “San Junipero” to drugi singiel duetu promujący nadchodzący album “What’s The Deal With Time”. To ballada o długoletnim związku, patrzącym na swoją relację przez pryzmat współczesności, doświadczeń i czasu. Zainspirowany odcinkiem serialu Black Mirror o tym samym tytule. Utwór ten porusza temat romantyzowania przeszłości oraz pamięci, która wraz z upływem czasu zaciera granice między wspomnieniami zdarzeń faktycznych, a tych wyidealizowanych. Jak mówią o nim twórcy – Gosia i Marcin – “San Junipero” to również azyl, bezpieczne miejsce, które daje schronienie przed zbyt szybko zmieniającym się i powierzchownym, współczesnym światem.
HIRO Technologia. Porównanie Sonos ACE i AirPods Max.
Premiera albumu “What’s The Deal With Time?” zaplanowana jest na 26 marca.
Tekst: Iga Woytynowska