#1 „Wielki Gatsby”, reż. Baz Luhrmann (2013)
W blasku tysięcy cekinów (prosto od Prady), diamentów i strzelającego szampana. W pięknych i pełnych przepychu wnętrzach. Wśród wystrojonych w garnitury mężczyzn i kobiet w olśniewających sukniach… Tylko pomarzyć!
#2 „Ukryte pragnienia”, reż. Bernardo Bertolucci (1996)
HIRO Technologia. Porównanie Sonos ACE i AirPods Max.
Klimat toskańskiej wioski sprzyja zabawom na świeżym powietrzu. W filmie Bertolucciego w ciepłą noc uczestnicy imprezy biegają po starym zamku z pochodniami w dłoniach, bawiąc się w podchody. Wszystkiemu towarzyszą wybuchy śmiechu i dźwięki cykad.
#3 „Wielkie piękno”, reż. Paolo Sorrentino (2013)
Imprezowanie w Wiecznym Mieście to od dawna wdzięczny filmowy motyw. W „Wielki Pięknie” jest ono przerysowane, zbyt krzykliwe, a może po prostu do cna włoskie. Piękno jest już mocno zmęczone bezustanną balangą, jednak wszyscy będą tańczyć w pulsującym rytmie do rana, bo odpuścić oznacza przyznać się, że lata już nie te…
#4 „Dorian Gray”, reż. Oliver Parker (2009)
Jeśli bal maskowy to tylko w posiadłości Doriana Graya. Wśród orientalnej scenografii, pokazy taneczne zapewnione przez mężczyzn z wężami zawieszonymi na muskularnych ramionach i tancerkami brzucha w pobrzękujących spódniczkach. Rozpusta w formie czystej. Nie zważając na niebezpieczeństwo, chociaż raz w życiu chciałoby się zabalować niczym Dorian Gray.
#5 „Debiutanci”, reż. Mike Mills (2010)
Główni bohaterowie filmu – Anna (Mélanie Laurent) i Oliver (Ewan McGregor) – poznają się na imprezie przebieranej, gdzie on odgrywa Freuda, a ona
tekst | Magdalena Sobolska