Telefony, komputery, tablety – najnowsza technologia sprawia, że praktycznie non-stop jesteśmy online. Ale co się dzieje, gdy nagle z powodu usterki sprzętu przestajecie mieć dostęp do internetu? Czy czujecie lekką panikę, że coś Was omija?
FOMO (fear of missing out) to w prostym tłumaczeniu lęk przed tym, że coś nas omija. Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że cały czas mamy dostęp do Internetu. Czy to w domu, w pracy, w autobusie. W każdej chwili możemy połączyć się z siecią, wejść na Facebooka, czy wyszukać coś w przeglądarce.
Czytaj również: Czy jesteśmy gotowi na zrobotyzowany świat?
Nie wyobrażamy sobie życia bez telefonu. Dzisiaj trzeba być na bieżąco. W 24-godzinnym napływie informacji jest silna presja, aby być cały czas czujnym. Co chwilę dostajemy nowe powiadomienia na Facebooku, maile czy sms-y. Nawet idąc do łazienki, zabieramy ze sobą telefon w obawie, że właśnie w tym momencie ktoś do nas zadzwoni z ważną sprawą.
Naukowcy zaczęli przyglądać się temu zjawisku w momencie, kiedy zaobserwowali niepokojące dane statystyczne pokazujące, ile średnio dziennie spędza dana osoba na byciu podłączoną do sieci. FOMO dotyczy osób, które odczuwają lęk, panikę w sytuacji, kiedy nie mają dostępu do Internetu.
Czytaj również: Co nas uratuje przed technologią?
Ciągłe poczucie, że coś nas omija, notoryczne sprawdzanie Facebooka, czy maili w obawie, że coś pominęliśmy lub o czymś nie wiemy, to tylko niektóre z symptomów tej choroby. Nie powiem – sama nie wyobrażam sobie życia bez telefonu ze stałym dostępem do Internetu. W momencie, gdy szwankuje mi Facebook czy Messenger zaczynam wpadać w panikę, w jaki sposób będę mieć teraz kontakt z moimi znajomymi?! To niestety początki, a może już nawet zaawansowane stadium FOMO.
Izolacja społeczna, którą możemy odczuwać, będąc odciętym od Internetu, dotyczy coraz to więcej młodych ludzi. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy i uświadomić sobie, że przez tę nieustanną chęć bycia w na bieżąco, często nie zwracamy uwagi na otaczające nas rzeczy.
A tak naprawdę świat, który znamy z Internetu to pięknie wykreowany świat, często niemający nawet nic wspólnego z rzeczywistością. Warto więc zadać sobie pytanie, czy nie lepiej odciąć się nawet na chwilę od wszelkich technologii i zaobserwować to, co dzieje się wokół nas? To nic, że nie przeczytamy jako pierwsi najnowszego newsa o topowej celebrytce, albo nie odpowiemy od razu na wiadomość od koleżanki. Lepiej jest mieć chwilę wytchnienia, aby skupić się spokojnie na własnym życiu i pracować na swoje cele. Bycie offline też może być fajne!
Tekst: Julia Gugniewicz