W internecie zawrzało – Elon Musk wyzwał Marka Zuckerberga na walkę w formule MMA. Wokół sytuacji narosło mnóstwo plotek i pogłosek, wspominano między innymi o tym, że miałaby odbyć się w Koloseum lub Pompejach. Właściciel META studzi jednak atmosferę.
Elon Musk jest niepoważny, dowiadujemy się z wpisu Zuckerberga.
Elon Musk zaczepia Zuckerberga
Elon Musk uwielbia zaczepiać celebrytów, biznesmenów i innych znanych ludzi. 20 czerwca poinformował publicznie Marka Zuckerberga, że jest gotowy do walki z nim w klatce. Początkowo informacja nie została potraktowana poważnie przez media, jednak kilka dni temu Musk poinformował o możliwych szczegółach starcia.
Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Walka zostanie zorganizowana przez fundację moją i Zucka (nie UFC).
Transmisja na żywo będzie na X i Mecie. Okoliczności nie będą za bardzo nowoczesne – mowa o starożytnym Rzymie.
Rozmawiałem z premierem Włoch i ministrem kultury. Zgodzili się na epicką lokalizację.
Walka w Koloseum?
Skojarzenia ze starożytnym Rzymem, a konkretniej z walkami w starożytnym Rzymie, są jasne – media podchwyciły, że być może chodzi o Koloseum. Wątpliwości rozwiał jednak sam minister kultury, informując:
Przeprowadziłem długą i przyjazną rozmowę z Elonem Muskiem. Rozmawialiśmy o wspólnej pasji do historii starożytnego Rzymu. Zastanawiamy się, w jaki sposób zorganizować to wielkie charytatywne wydarzenie, nawiązujące do historii, przy poszanowaniu i pełnej ochronie miejsc. Nie odbędzie się ono w Rzymie.
Włoski minister stwierdził również, nawiązując do charytatywnej formuły walki, że przewiduje ogromne sumy wsparcia dla dwóch włoskich szpitali pediatrycznych nie tylko na sprzęt, ale i badania naukowe, by skuteczniej leczyć dzieci.
„Elon jest niepoważny”
Jak szybko burza w internecie się narodziła, tak szybko została przyhamowana przez Marka Zuckerberga. Do tej pory odnosił się do walki raczej lakonicznie, informując, że chętnie weźmie w niej udział, tylko niech Elon Musk poda lokalizację.
Wczoraj doczekaliśmy się jednak nieco obszerniejszej wypowiedzi właściciela META, która – przynajmniej póki co – nieco pozbawia nas nadziei na obejrzenie walki gigantów w najbliższej przyszłości.
We wpisie na portalu społecznościowym Threads (bezpośrednia konkurencja dla X) Zuckerberg informuje:
Myślę, że wszyscy możemy się zgodzić, że Elon nie traktuje tego na poważnie. Czas iść dalej. Zaproponowałem konkretną datę. Dana White zaoferował możliwość organizacji wydarzenie na cele charytatywne. Elon nie potwierdził daty, potem powiedział, że musi przejść operację, a teraz jeszcze prosi o organizację walki próbnej na moim podwórku. Jeśli kiedyś Elon pomyśli poważnie o dacie i wydarzeniu, wie, gdzie mnie znaleźć. W przeciwnym razie czas iść dalej. Skupię się na rywalizacji z ludźmi, którzy poważnie traktują ten sport.
Elon Musk osiągnął zatem kolejny sukces medialny – doczekał się milionów artykułów na swój temat, zaangażował w sprawie co najmniej kilka wysoko postawionych osób, a wszystko po to, żeby na sam koniec poszukać wymówek. Wiarygodność Elona Muska znacznie ucierpiała, a włoskie szpitale pediatryczne muszą jeszcze nieco poczekać na zastrzyk pieniędzy.
Zobacz także: Ksiądz-DJ puszcza techno, katolicy oburzeni
Światowe Dni Młodzieży: ksiądz-DJ puszcza techno, katolicy oburzeni
