Chuck Palahniuk i spisek przeciwko Ameryce

Chuck Palahniuk i spisek przeciwko Ameryce
fot. Getty Images/FPM

Chuck Palahniuk to głos Ameryki. Ameryki czasów kryzysu. Ameryki okresu WTC, huraganu Katrina, pierwszego czarnoskórego prezydenta, coraz większej tolerancji dla homoseksualistów i wszelkich odmienności.

Chuck Palahniuk o rozpadzie Ameryki

Ameryka też się sypie… A wydany na polskim rynku „Pigmej” Chucka Palahniuka to kolejne świadectwo jej rozpadu. Rozpadu, który pisarz konsekwentnie portretuje od czasu debiutanckiego „Podziemnego kręgu” z roku 1996. Dla niektórych ta konsekwencja to zwykłe kopiowanie siebie, w końcu ciężko zaprzeczyć, że książki Amerykanina są pod wieloma względami podobne (struktura, język, narracja). Z drugiej strony ciężko znaleźć drugiego tak charakterystycznego prozaika w ostatnim półwieczu. Choć osobliwość nie zawsze oznacza jakość.

fight club Chuck Palahniuk i spisek przeciwko Ameryce

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Nieśmiertelne pytanie o to, na ile życie twórcy wpływa na jego działa, w przypadku Palahniuka wydaje się wyjątkowo zasadne. Rozwód rodziców, problemy z debiutem i mało satysfakcjonujące życie zawodowe, tragiczna śmierć ojca, który wraz ze swoją partnerką został zastrzelony i spalony w swoim domku letniskowym. Palahniuk na własnej skórze poznał gorszą twarz Ameryki, dlatego ciężko dziwić się, że nie ma on litości dla swojej ojczyzny, punktując wypaczenia konsumpcjonizmu i kpiąc z politycznej poprawności.

Z powodu epatowania obrzydliwością i często drastycznych opisów Palahniuk często jest określany mianem „pisarza szokującego” i stawia się go w jednym rzędzie z Bretem Eastonem Ellisem (to ten gość od „American Psycho”). Sam pisarz odrzuca oskarżenia o nihilizm i nazywa się romantykiem. Taka postawa zbliża go Michela Houellebecqa, który w równie kontrowersyjnej formie szuka wartości w postnowoczesnym świecie. Na ile jest to szczerą deklaracją, a na ile cyniczną grą autora? W końcu ciężko uznać relacje narratora „Podziemnego kręgu” z Marlą Singer czy związek przedstawiony w „Dzienniku” za romantyczne.

Elementy biograficzne

Warto zwrócić uwagę na ciekawe interakcje Palahniuka z fanami. Prowadzenie przez niego warsztatów literackich na ich oficjalnej stronie „The Cult” to rzadka okazja poznania metod twórczych znanego pisarza. Być może w ten sposób Palahniuk spełnia się społecznie. W końcu zanim stał się znanym twórcą, udzielał się jako wolontariusz w schronisku dla bezdomnych i organizował transport dla nieuleczalnie chorych (dzięki czemu umożliwiał im udział w grupach wsparcia – podobnych do tych, jakie potem przedstawił w swojej debiutanckiej powieści). Dopiero śmierć jednego z bliskich mu podopiecznych zakończyła tą działalność. O życiu prywatnym pisarza wiadomo niewiele. Jeszcze w 2003 roku przyznał się on do orientacji homoseksualnej, której obecnie nie ukrywa.

Ale wróćmy do „Pigmeja”. O ile działania bohaterów „Podziemnego kręgu” wymierzone były w mieszczański tryb życia, o tyle misja tytułowego bohatera nowej książki Palahniuka jest zdecydowanie większa. Ten trzynastoletni agent totalitarnego państwa ma za zadanie przeprowadzić Operację „Chaos”, której celem jest zniszczenie znienawidzonej Ameryki. Taka fabuła dała pisarzowi możliwość przedstawienia największych wad swojego państwa w karykaturalnej formie. Powieść może być nie do strawienia dla delikatniejszych czytelników. Autor kolejny raz nie bawi się w subtelności w opisach i, jakby to powiedział klasyk, „wchodzi na ostro bez ziewania”. Zresztą trudno spodziewać się czegoś innego po człowieku, który w wywiadzie dla „Guardiana” chwalił się, że w czasie spotkań autorskich ludzie mdleli, gdy czytał fragmenty opowiadania „Flaki”.

pigmej Chuck Palahniuk i spisek przeciwko Ameryce

Ekranizacje

Zapowiedzi „Potępionych” brzmią całkiem smakowicie. Madison, bohaterka książki, po śmierci trafia do piekła, gdzie m.in. na okrągło jest wyświetlany film „Angielski pacjent” (w sumie mogło być gorzej). Mimo słabego przyjęcia i marnych wyników finansowych ekranizacji „Udław się”, jest szansa na kolejne filmy oparte o książki Palahniuka.

Według doniesień nad filmową wersją „Opętanych” pracuje Koen Mortier, autor dobrze przyjętych obrazów „Ex Drummer” i „22 maja”. Szczególnie pierwszy z nich budzi nadzieję na udaną ekranizację – w końcu „Ex Drummer” to brutalna i niepoprawna politycznie ekranizacja anarchistycznej w duchu powieści Hermana Brusselmansa. Mówi się również o zainteresowaniu Davida Finchera sfilmowaniem „Dziennika” w formie miniserialu.

Biorąc pod uwagę, że książki Palahniuka to niemal gotowe scenariusze, a jego popularność ciągle wzrasta, możemy spodziewać się większej ilości takich projektów. Ciekawe tylko, czy Ameryka gotowa jest na kolejną porcję krytyki?

tekst: Jan Prociak

Zobacz też: Diwki z wysp – złota 11 brytyjskich diw i diwek

Diwki z wysp – złota 11 brytyjskich diw i diwek

5/5 - (1 vote)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News