Y2K – czyli skrót określający styl lat 2000 jeszcze niedawno pojawiał się w języku modowych ekspertów. Teraz już wszyscy wiedzą, że oznacza on stylówkę à la Paris Hilton ze słynnego zdjęcia w biodrówkach z wystającymi spod nich stringami.
Moda się powtarza. Średnio co dwadzieścia lat dzieciaki wyjmują z szaf ciuchy swoich rodziców i zaczynają w nich jeździć na festiwale i chodzić do klubów. Następnie podłapują to styliści i agencje prognozujące trendy. Czy styl lat 2000’s ma szansę na stałe wejść do kanonu mody?
Pierwsze symptomy powrotu stylu Y2K
Moda z początku tysiąclecia zadomowiła się w naszych szafach na dobre w zeszłym roku, jednak już w 2017 „coś było na rzeczy”, kiedy na pokazie Vetements na wybieg wkroczyła modelka w dresie Juicy Couture. W 2019 światło dzienne ujrzał serial „Euforia” i stało się jasne, że boom na trendy z lat 2000’s tak szybko się nie skończy.
Jeansowy total look
Co spowodowało wzrostu popularności mody Y2K? Być może przyczyniła się do tego pandemia i niepewność obecnych czasów porównywalna z tą, jaką mieliśmy wkraczając w nowe tysiąclecie. A może zgodnie z zasadą, że trendy wracają po około dwóch dekadach, musiały wrócić i te. Mocno trzyma się zwłaszcza jeansowy total look, chociaż już w bardziej skąpej wersji niż słynne stylizacje Britney Spears i Justina Timberlake’a z 2001 z gali American Music Awards (patrz pokaz Diesel na jesień zimę 22/23, lub Blumarine czy Givenchy na wiosnę/lato 2023).
Spodnie z niskim stanem – biodrówki
Innymi trendami, które wydają się zostać z nami na dłużej są: spodnie i spódnice z niskim stanem, zamiłowanie do stylu cargo (Fendi SS 2023) i workwear, crop topy, małe torebki (Fendi, Balmain SS 2023), mikro mini (Priscavera SS 2023), róż w wydaniu od stóp do głów (styl barbiecore, jak na pokazie Laquan Smith SS 2023), a najlepiej połączenie tych wszystkich trendów na raz. Kiedy dorzucimy do tego logomanię, śmiałe wycięcia, przezroczystości, błysk i dużo kiczu, otrzymamy modę z początku millenium w całej okazałości. Paris Hilton jako modelka na pokazie Versace na wiosnę/lato 2023 powinna rozwiać wasze wątpliwości (jeśli oczywiście jeszcze jakieś macie) dotyczące tego, czy stylistyka y2k wejdzie do kanonu mody.
HIRO Technologia. Porównanie Sonos ACE i AirPods Max.
Must have stylu Y2K
- niski stan (biodrówki)
- błyszczące tkaniny
- cargo (bojówki)
- buty w szpic
- „szybkie oksy”
- kolczyki koła
- jeansowy total look
- logomania
Y2K najchętniej naśladuje generacja Z
Dzisiaj stylem sprzed dwóch dekad zachwyca się przede wszystkim generacja Z. My z Karoliną (fotografką), jako reprezentantki pokolenia chodzącego na początku milenium do podstawówki/gimnazjum z przymrużeniem oka przyglądamy się temu zachwytowi. Tym bardziej, że moda Y2K kojarzy nam się z: zachłyśnięciem fast fashion, fat fobią, niezdrowym przekonaniem, że tylko eksponowaniem półnagiego ciała jesteśmy w stanie zaskarbić sobie uwagę.
Cieszy natomiast fakt, że młode pokolenie jest dużo bardziej świadome wpływu branży modowej na środowisko i w poszukiwaniu ubrań i dodatków „na topie” zwraca się w stronę marek szyjących z tkanin z upcycling’u oraz przemierza second handy, vintage store’y i babcine strychy. Po co mieć ubrania z sieciówki „w stylu y2k”, skoro można mieć oryginały vintage z początku tysiąclecia?
Sesja zdjęciowa – obowiązkowe elementy Y2K
Sesja naszego autorstwa z Olą Skubis (reprezentantką pokolenia Z) powstała z wykorzystaniem wyłącznie ubrań i dodatków z drugiego obiegu, pochodzących z polskich vintage shopów (KEX Vintage Store, Dopamina Vintage Store, Avalonia Vintage Mine, Muss Vintage Shop).
Stylizacje, które stworzyłam na potrzeby tej sesji są niczym kreacje wyjęte z szaf Christiny Aguilery czy Britney Spears, z lat, w których powstały ich największe przeboje. Karolina bardzo długo marzyła o edytorialu w tym klimacie, a mnie, jako propagatorkę noszenia vintage nie trzeba było długo namawiać.
Jesteśmy niezmiernie dumne z efektów, z którymi Was tutaj zostawiamy. Zestawiłyśmy na zasadzie kontrastu słodkie, cukierkowe i czasem nieco wyuzdane looki z białym, lekko obskurnym, grungeo’wym tłem. Kicz miesza się z high fashion, marki, takie jak GUCCI, PRADA, czy z rzeczami z sieciówek z początku millenium, kiedy królowały marki takie jak: Orsay, Impuls, czy Morgan, a inspiracje polskie nastolatki czerpały z Filipinki i Bravo Girls.