Supreme sprzedane światowemu koncernowi VFC

Czerwony billboard Supreme
Fot. Reuters/MIKE BLAKE

Wbrew pozorom pandemia wcale nie jest najspokojniejszym czasem dla przemysłu modowego. Doskonale wiedzą o tym chociażby sympatycy streetwearu, którzy kilka dni przystanęli na moment w miejscu. Powód? Przejęcie Supreme przez korporację VF – światowego lidera na rynku odzieżowym.

Supreme sprzedane za rekordową kwotę

W poniedziałek VF Corporation – amerykańska korporacja odzieżowa – ogłosiła przejęcie marki Supreme. Oprócz samej transakcji, wiele uwagi przykuła także jej kwota, która według Business of Fashion opiewała na 2.1 mld dolarów.

Dotąd Supreme podlegało pod The Carlyle Group i Goode Partners. Inwestorzy w 2017 za swoje udziały w firmie zapłacili 500 milionów dolarów.

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


merlin 149764341 0d984eec 2b0e 44ff 80ad da6c07c95103 superJumbo Supreme sprzedane światowemu koncernowi VFC
Fot. A. Clary/Agence France-Presse — Getty Images

Supreme miało już okazję współpracować z markami, które znajdują się pod skrzydłami VF. Mowa tutaj o chociażby The North Face, Vans czy Timberland. Między innymi z tego powodu wykupienie ikony streetwearu nie powinno dziwić. Decyzję argumentuje się także podobną docelową grupą klientów – osoby posiadające ubrania Supreme zwykle mają w swojej szafie także coś od Vans czy Wrangler.

Również kwestie finansowe nie podważają sensu transakcji – VF w 2022 roku ma zarobić na Supreme 500 milionów dolarów!

Model w różowej kurtce Supreme x North Face
Fot. Supreme

Założyciel Supreme James Jebbia zostaje w firmie

Podobnie jak starszy zespół kierowniczy marki. James Jebbia, założyciel Supreme, nigdzie się nie wybiera i wcale nie ma zamiaru zwalniać tempa. Ojciec marki uważa, że jej współpraca z VF jest szansą na połączenie wyjątkowości oraz tradycji Supreme z nowymi rozwiązaniami i wizjami.

„Jesteśmy dumni, że możemy dołączyć do VF, światowej klasy firmy, która jest ostoją dla wspaniałych marek, z którymi pracujemy od lat, w tym The North Face, Vans i Timberland. To partnerstwo utrzyma naszą unikalną kulturę i niezależność, a jednocześnie pozwoli nam na rozwój na tej samej ścieżce, którą podążamy od 1994 roku” – powiedział na konferencji prasowej Jebbia.

James Jebbia - założyciel Supreme
Fot. Eddie Eng/Hypebeast

Czy Supreme utrzyma streetwearowy klimat?

Niektórzy widzą VF jako szansę na odrodzenie Supreme i powrót do świetnych kolekcji. Inni podchodzą do tego bardziej sceptycznie i uważają, że marka na tym ucierpi. Jednak co w praktyce oznacza dla ikony streetwearu nowy nabywca?

Transakcja ma nie wpłynąć na dotychczasowy sposób funkcjonowania brandu. Co do przewidywanych dochodów marki, mają one na przestrzeni następnych pięciu lat wzrosnąć do 8%-10%. Jak VF chce to osiągnąć? Przede wszystkim dzięki większej liczbie sklepów stacjonarnych w europejskich miastach, zmodernizowaniu i ulepszeniu sprzedaży internetowej oraz światowej ekspansji, która dodatkowa ma zaowocować zwiększeniem ilości komercyjnych kolaboracji Supreme z innymi zrzeszonymi markami.

Brzmi obiecująco, prawda?

Modele Supreme z czerwonymi plecakami
Fot. IMAXTREE

 

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News