Minimalizm to sztuka wyboru. Nie chodzi wcale o to, żeby kierować się wyłącznie zasadą “im mniej, tym lepiej”.
Otaczajmy się wyłącznie rzeczami, które mają na nas pozytywny wpływ. Oczywiście ważna jest jakość i wzornictwo, ale najważniejsze jest nasze samopoczucie. Teoretycznie zakup firan czy zasłon to banał, ale pamiętajmy, że tę rzecz będziemy widzieć codziennie przy porannej kawie.
Minimalizm w przypadku wystroju wnętrz oznacza jednak nie tylko rezygnację z nadmiaru rzeczy, ale przede wszystkim otaczanie się mniejszą ilością rzeczy, ale za to wysokiej jakości. Jeszcze nie tak dawno Polacy cierpieli na manię otaczania się dużą ilością przedmiotów. Takie podejście brało się z wielu lat niedostatków, które pamiętają nasi rodzice i dziadkowie. Zdobycie czegokolwiek do domu w latach 80. stanowiło dużą trudność. Lata 90. to z kolei okres nieokiełznanego bogacenia się we wszystko w związku ze zwiększającą się dostępnością coraz większej ilości towarów.
Kupuję w internecie.
Czym się kierować?
Gdy już możemy mieć wszystko, musimy umieć wybrać. Firanka – czym kierować się podczas jej kupna? Najlepiej kupić taką, dzięki której będziemy się dobrze czuć. Minimalizm to kwestia wyboru rzeczy, które wprawiają nas w dobry nastrój. Oczywiście liczy się też wykonanie oraz wzornictwo, dlatego szukajmy w sprawdzonych miejscach, gdzie będziemy mogli wybrać odpowiedni produkt oraz znaleźć inspiracje.
Artykuł sponsorowany.