Ludzie po obejrzeniu dokumentu o Tedzie Bundy piszą: „Zabij mnie tatuśku”. Netflix prosi, by nie idealizować seryjnego zabójcy

Mężczyzna w garniturze

Po raz kolejny społeczeństwo (a przynajmniej jego część) udowodniło, że nie może być do końca normalnie. Tym razem sprawa dotyczy seryjnego zabójcy, porywacza, złodzieja i nekrofila Teda Bundy’ego.

Ted Bundy w latach 70. dokonał powyżej 30 zabójstw. Ostatnio na Netflix pojawiła się nowa seria dokumentalna zatytułowana Conversations with a Killer: The Ted Bundy Tapes z Zackiem Efronem.

Czytaj również: Polskie disco-polo w amerykańskim serialu Netflix. Powód do dumy, czy niekoniecznie?

Widzowie wbrew temu, co nakazywałby rozsądek, pokochali postać Teda Bundy’ego miłością… nie na miejscu. Włącznie z komentarzami typu: Zabij mnie tatuśku. Serio.

Podobnie, jak w przypadku filmu Bird Box, Netflix postanowił zareagować, alarmując widzów, by nie idealizowali mężczyzny, który ma na koncie więcej morderstw, niż moglibyśmy sobie wyobrazić.

2/5 - (1 vote)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News