24-letnia fotografka Marie Hyld, znudzona zdjęciami, które są wrzucane do wirtualnej rzeczywistości, postanowiła zaryzykować i stworzyć dość nietypowy projekt fotograficzny.
Lifeconstruction przedstawia Marie udającą zakochaną w ludziach z Tindera, których chwilę wcześniej zdążyła poznać. Nie było jednak żadnych niedomówień. Marie od razu zaznaczyła w swoim bio na Tinderze, z jakimi zamiarami się tam pojawia, dodając, że wykonane zdjęcia zostaną opublikowane.
Żyjemy w czasach, gdzie kontakt twarzą-w-twarz jest eliminowany prawie do zera. Wchodzimy w interakcje, ale już nie osobiście. Sytuacja się pogarsza, a obwiniane za to są social media. Nie wiem, czy słusznie, bo bez Tindera ten projekt nigdy by nie powstał. W czasie trwania projektu raz, czy dwa zdarzyło się, że nowo poznany człowiek przekroczył moje granice. Ale byłam na to przygotowana i mogę spokojnie powiedzieć, że pomogło mi to poznać lepiej samą siebie – mówi Marie.
Dodatkowo, na każdym zdjęciu została dodana informacja na temat tego, po jakim czasie od poznania zostało zrobione zdjęcie. A co Wy sądzicie o tym projekcie?