Witamy w czasach, gdzie używanie emoji przedstawiających warzywa, czy owoce staje się zakazane.
By zapobiec szeroko pojętemu nagabywaniu seksualnemu w Internecie, Facebook i Instagram połączyli siły w nowym, nieco irracjonalnym zakazie.
Według nowych standardów obydwu platform korzystanie z emoji bakłażana, czy brzoskwini jest zabronione, ponieważ ikony te zostały uznane za specyficzne kontekstowo i powszechnie odbierane jako seksualnie naznaczone.
Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Nowe wytyczne ostrzegają, że konto danego użytkownika może zostać zablokowane, jeśli użytkownicy nie tylko bezpośrednio, ale także pośrednio (czytaj: przy pomocy emoji) będą szerzyć treści związane z seksem.
Nowa cenzura Facebooka i Instagrama tylko zaostrza ograniczenia świata online, sprawiając, że coraz trudniej szukać w nim sposobu na wyrażanie siebie. Można też oficjalnie powiedzieć, że ostatnią platformą bez restrykcyjnych praw dotyczących cenzury treści seksualnych jest Twitter. Pytanie: jak długo?