Niedawno kanał Alli Kat udostępnił na YouTube film porównujący sceny z Króla Lwa oraz Kimby, który dowodzi ogromnej liczbie podobieństw między bajkami.
Bajka Kimba Biały Lew została stworzona w 1950 roku przez Osamu Tezuka i animowana w 1965 roku. Król Lew wszedł na ekrany o wiele później, bo w 1994 roku, lecz Disney od razu został oskarżony o kradzież japońskiej historii. Pomimo tego, bajka była chwalona przez wielu krytyków za swoją oryginalność, gdyż czerpała inspiracje z Hamleta Szekspira.
Oba filmy zostały oparte na dwóch różnych scenariuszach, jednak zawierają mnóstwo podobieństw artystycznych. Król Lew składa się z sekwencji ściśle pasujących do Kimby, a przede wszystkim także porusza temat kręgu życia.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Mogę śmiało powiedzieć, że Król Lew absolutnie nie czerpał inspiracji z Kimby – jasno stwierdził animator Tom Sito, który tworzył produkcje, takie jak Aladyn, czy Piękna i Bestia. Jego zdaniem artyści, którzy pracowali nad filmem, obserwowali Kimbę w latach sześćdziesiątych i utknęła im w zakamarkach pamięci. Nikt świadomie nie chciał skopiować bajki z dzieciństwa. Mimo to, Madhavi Sunder przyznał, że gdyby Tezuka zaskarżył Disneya o plagiat, sprawa mogłaby być naprawdę duża.
A Wy, co uważacie na ten temat?
Tekst: Natalia Czachor