Meksykańskie władze środowiskowe poinformowały, że w ubiegły czwartek na południowym wybrzeżu Pacyfiku odnaleziono 292 martwych żółwi.
Wolontariuszom, badaczom i aktywistom udało się uratować raptem 27 osobników. Wspomniana w tytule czerwona fala, to w rzeczywistości rozrost glonów przypływowych z toksynami, które, jak wykazała sekcja zwłok żółwi, spowodowała uduszenie zwierząt.
Żółwie zostały odnalezione w nadmorskim kurorcie Huatulco. Te, które zostały odratowane, nie były w stanie prawidłowo oddychać ani utrzymać głowy w górze.