W Japonii możesz wynająć osobę, która będzie słuchała twojego narzekania

Kobieta trzymająca się za głowę

Nie ma chyba osoby, która raz na jakiś czas nie lubiłaby sobie ponarzekać. O tym, że uciekł autobus, w pracy są sami idioci, a zupa była za słona. Problem jest jeden: mało kto lubi takiego marudzenia słuchać.

Jednak w Japonii nie jest to w żadnym wypadku problemem. Każdy może wynająć sobie na kilka godzin kompletnie obcą osobę, która bez zająknięcia wysłucha waszych bolączek. Cena? 1000 yenów za godzinę, czyli około 35 PLN.

Firma została założona przez 50-letniego stylistę w 2012 roku i nazywa się Ossan Rental. Słowo ossan oznacza wujków lub mężczyzn w średnim wieku. Taką rolę właśnie mają spełniać pracownicy firmy — być odległymi ciociami lub wujkami, którzy bez oceniania wysłuchają tego, co wam leży na wątrobie.


Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍

Firma miesięcznie otrzymuje prawie tysiąc zgłoszeń, więc jak widać — zapotrzebowanie na usługę jest!

2/5 - (1 vote)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News