Duet składający się z Elly Jackson i Bena Langmaida rozpadł się ze względu na różnice artystycznych charakterów muzyków. Elly jednak nie poddaje się i po pięciu latach wraca z nowym materiałem. „Trouble in Paradise” jest zdecydowanie spokojniejsze i lżejsze od debiutanckiego albumu „La Roux” z 2009 roku. „The sounds od the summer”, tak reklamuje się na swoich plakatach. Nie sposób się nie zgodzić, że jest to idealne określenie tej płyty. Artystka odchodzi od inspiracji ery disco z lat 80. Tym razem skupia się na głębszym brzmieniu, wolniejszym tempie i klimacie idealnie nadający się na odpoczynek na plaży. Mimo braku potencjalnych hitów w stylu „Bulletproof” album nie traci na atrakcyjności. Z każdym następnym słuchaniem odkrywamy coraz więcej dźwięków a charakterystyczny głos Brytyjki uwodzi w każdym utworze.
Zapoznacie się z dwoma singlami promującymi album:
https://www.youtube.com/watch?v=KlyDYI_ddZY
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
https://www.youtube.com/watch?v=pnCLiNDx1qU
Tekst | Mateusz Panek
