Nad filmem pracują weterani horroru, odpowiedzialni za takie produkcje jak The Ring, czy The Grudge (Klątwa).
Czy ktoś jeszcze pamięta Momo? Mniej więcej rok temu postać Momo przewróciła internet do góry nogami. Wszyscy YouTuberzy dzwonili, pisali do Momo, wrzucając filmiki na swoje kanały.
https://www.youtube.com/watch?v=06Ugwdo42EQ
Fenomen Momo rozpoczął się od rzeźby Mother Bird, japońskiego artysty Keisuke Aiso. Jednak Momo ze zwykłej rzeźby szybko urosła rangą do internetowego wyzwania. Jedna z indonezyjskich gazet doniosła, że 12-letnia dziewczynka po tym, jak podjęła się Momo Challenge, popełniła samobójstwo, a Momo – kontaktując się przez aplikację Whatsapp, prosiła młodych graczy o wykonywanie niebezpiecznych, brutalnych i rzekomo śmiertelnych zadań. Momo wywołała masową panikę, lecz żadne władze nigdy nie potwierdziły rzeczywistych wypadków, czy też zgonów spowodowanych wzięciem udziału w wyzwaniu.
https://www.instagram.com/p/BvOi2OHH4JH/
W każdym razie, Momo powraca. Co więcej, nie z jednym, lecz dwoma nadchodzącymi filmami, za których produkcję odpowiedzialne będzie studio Orion Pictures. Studio podjęło współpracę z Takashige Ichise i Royem Lee – producentami takich horrorów jak The Ring, czy The Grudge.
Na ten moment nie ma żadnych informacji o tytule, czy fabule filmu – jedno jest tylko pewne. Jeśli ta, wyżej wymieniona dwójka zabierze się za produkcję filmu, możemy już czuć przerażenie.
To jeden film, natomiast drugi – w reżyserii Liltona Stewarta III, również zaczerpnie inspirację z Momo. Film zatytułowany Getaway będzie odpowiadał historię grupy nastolatków, którzy jedno po drugim, zaczynają znikać zaraz po tym, jak jeden z nich opowiada historię Momo – pół kobiety, pół ptaka, który atakuje swoje ofiary przy pomocy połączeń telefonicznych i wiadomości tekstowych.
Będziecie czekać na premierę któregoś z tych filmów?