Jude Law postanowił wyrazić swój sprzeciw wobec blokowania premiery nowego filmu Allena przez Amazon Studios.
O sprawie pisaliśmy kilka miesięcy temu: Czemu nigdy nie zobaczymy nowego filmu Woody’ego Allena? A Rainy Day in New York był kręcony pod koniec ubiegłego roku, a w obsadzie pojawiła się między innymi Elle Fanning, Timothée Chalamet, Selena Gomez i Suki Waterhouse.
W jednym z najnowszych wywiadów dla New York Times, Jude Law przyznał, że fakt zbanowania filmu przez Amazon jest nieocenioną stratą dla społeczeństwa, a on sam bardzo chciałby zobaczyć film. Ludzie włożyli w ten film dużo pracy i serca, włącznie z samym Allenem – mów Law.
Cała sprawa z zablokowaniem premiery filmu krążyła wokół akcji #MeToo, a sam Chalament przekazał całe swoje honorarium dla jednej z fundacji oraz dodał na Instagramie post z podpisem: learning that a good role isn’t the only criteria for accepting a job. Także tę kwestię mieszania spraw prywatnych z zawodowymmii, postanowił skomentować Jude Law: Nie chcę za bardzo się w to mieszać. Nie wydaje mi się, że to czas i miejsce na wypowiedzi w tej, dość delikatnej sprawie. Wystarczająco dużo zostało już powiedziane, a sprawa ma charakter prywatny.
A Wy, jak sądzicie – nowy film Allena powinien ujrzeć światło dzienne bez względu na towarzyszące reżyserowi oskarżenia o molestowanie?