Czemu nigdy nie zobaczymy nowego filmu Woody’ego Allena?

Starszy meżczyna w koszuli i kapeluszu mówi coś do dziewczyny i chłopaka

Wieści o nowym filmie Allena szybko rozeszły się po sieci, jednak jak się okazało – istnieje duże prawdopodobieństwo, że film nigdy nie wejdzie na ekrany kin.

Produkcja A Rainy Day in New York mimo doskonałej obsady w postaci Timothée Chalameta (Call Me By Your Name), czy Seleny Gomezzostała wstrzymana przez studio Amazona.

Reżyser w 2016 roku podpisał pięcioletnią umowę ze studiem Amazon, a firma produkcyjna została zobowiązana na mocy umowy do wydania filmu, który w założeniach miał być pokazany jeszcze w tym roku. Jak donosi The Guardian, Amazon wydał oświadczenie, że póki co, nie ma mowy o dacie premiery najnowszej produkcji Allena.

To dość wymijające stanowisko nie wyjaśnia, dlaczego Amazon podjął decyzję o przełożeniu filmu na później, choć pojawiają się spekulacje, że ma to związek z długoletnimi zarzutami wobec Woody Allena w sprawie molestowania kobiet. W pryzmacie #MeToo film, chociaż jeszcze niegotowy, otrzymał już krytykę za nieodpowiednie związki między bohaterami granymi przez Jude Law i Elle Fanning.

Wiadomość ta pojawiła się po tym, jak Chalamet i Gomez postanowili przekazać swoje wynagrodzenie za film na organizację charytatywną Time’s UP wspierająca kobiety. Decyzja ta pojawiła się po tym, jak media ponownie zaczęły się interesować zarzutami o molestowanie postawionymi przed Allenem w 1992 roku. Nawet jeśli film nie ujrzy światła dziennego, wynagrodzenie aktorów będzie kosztowało Amazon około 25 milionów USD.

https://www.youtube.com/watch?v=HBLu3r26WjE

Oceń artykuł. Autor się ucieszy

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News