Dystrybutorzy z Kino Lorber mają w planach wydanie reedycji kultowego thrillera Davida Lyncha z 1997 roku. Niestety, reżyser nie pochwala ich działań.
Lynch postanowił wyrazić swoje niezadowolenie przy pomocy swojego konta na Twitterze. Rozpoczynając wpis standardowym przywitaniem: Drodzy przyjaciele z Twittera, reżyser kontynuował:
Już wkrótce „Zagubiona autostrada” ukaże się na Blu-ray’u. Film został zmontowany ze starych materiałów, a nie w wyniku przywrócenia oryginalnego negatywu. Mam nadzieję, że jednak taka wersja też powstanie i to jak najszybciej.
Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Zapytacie: o co chodzi? Co tu się dzieje? Kino Lorber zapowiadało reedycję filmu Lyncha z Billem Pullmanem i Patricią Arquette jako wydawnictwo, które powstało w wyniku odtworzenia oryginalnego negatywu. Jak można wywnioskować z wypowiedzi Lyncha na Twitterze, informacja ta jest nieprawdziwa.
Dear Twitter Friends, A Blu-ray of LOST HIGHWAY will be released very soon. It was made from old elements and NOT from a restoration of the original negative. I hope that a version from the restoration of the original negative will happen as soon as possible.
— David Lynch (@DAVID_LYNCH) 22 czerwca 2019
Firma postanowiła odpowiedzieć na zarzut, podkreślając, że Lynch nie wykazał zainteresowania ich projektem, gdy mu go przedstawili.
Gdy wiedzieliśmy już, że nie jest zainteresowany współpracą, nie mieliśmy wyboru. Musieliśmy iść dalej, posiadając kopię filmu z Universala i kilka dodatków, które już wcześniej wyprodukowaliśmy. Jakość filmu była bardzo dobra, więc postanowiliśmy go wydać razem ze wspomnianymi dodatkami. Później dowiedzieliśmy się, że zarówno dodatkowe materiały, jak i opakowanie musi zostać zatwierdzone przez Lyncha (co nie jest normą). Wysłaliśmy wiadomość, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Firma dodała, że mimo tej sytuacji, nadal jest fanem Davida Lyncha i jest dumna, że może wydać jedno z jego dzieł. No cóż, Lynch chyba nie podziela ich entuzjazmu…
