Czy WWO to szkodliwy mit?

osoba wwo oparta o ścianę

W mediach, sztuce czy popkulturze coraz częściej pojawia się ostatnio określenie Wysoko Wrażliwa Osoba, czyli WWO. Termin ten staje się popularny ze względu na to, że wiele osób może się z nim utożsamić, usprawiedliwiając wszelkie problemy, które można (lub nawet należy) przepracować na terapii.

Czym tak naprawdę jest WWO?

WWO – cechy Osób Wysoko Wrażliwych

Po raz pierwszy sformułowania WWO użyła Elaine N. Aron, autorka książki Wysoko wrażliwi. Możemy w niej wyczytać szereg cech, którymi charakteryzują się osoby wysoko wrażliwe. Są to między innymi:

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


  • Głębia przetwarzania, a więc analizowanie różnych możliwości i szczegółów.
  • Przestymulowanie – kiedy osoby WWO zbyt długo przebywają wśród różnych bodźców, ich poziom energii drastycznie spada.
  • Wysoka empatia i wrażliwość w relacjach z innymi ludźmi.
  • Wyczucie subtelności, tj. zwracanie uwagi na ton czy mimikę innych.
  • Intensywne przeżywanie emocji.
  • Wrażliwość na piękno i sztukę.
  • Podatność na stres i przytłoczenie.
  • Dobra intuicja.
  • Niechęć do gwałtownych zmian.
  • Zwiększona kreatywność.
  • Unikanie konfliktów, dążenie do zgody.

I, co tu dużo mówić, objawy te można mnożyć i mnożyć – cała książka jest nimi przepełniona, a rzekome cechy WWO idą już w dziesiątki.

Popularność WWO

WWO ma tę moc, że wśród wielu wymienionych przez Elaine N. Aron cech znaczna część ludzi może znaleźć coś dla siebie. Wystarczy przeczytać teksty różnych blogerów czy innych internetowych twórców, którzy tłumaczą pewne schematy zachowań czy cechy charakteru właśnie poprzez bycie Wysoko Wrażliwą Osobą. Na przykład coach i mentorka Małgorzata Pawlińska pisze:

W swoim życiu aż zbyt często słyszałam, że jestem przewrażliwiona czy zbyt emocjonalna. Że nadmiernie się o wszystko martwię, więcej myślę, niż działam…

Szybko męczył mnie chaos, hałas i nadmiar bodźców. Ładnych kilka lat temu, w ramach własnego rozwoju, terapii, doszkalania zawodowego, dowiedziałam się, że to właśnie Wysoka wrażliwość, która nie jest żadną „chorobą”, czy zaburzeniem, a cechą charakteryzującą 15- 20% populacji ludzi (i różnych gatunków zwierząt). Przeczytałam wszystkie możliwe książki Elaine N. Aron, pionierki w zakresie badań tej cechy.

Zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na swoje zachowania, wśród których, wręcz książkowo, przejawiały się, wymieniane przez nią, tzw. kluczowe aspekty zachowania osoby wysoko wrażliwej.

WWO a narcyzm

Aby rzetelnie przeanalizować to zjawisko, należy mieć świadomość, że… nie jest to termin naukowy, bo jeszcze nikt nigdy nie udowodnił w ten sposób, że WWO istnieje. Nie ma na to dowodów, są za to liczne hipotezy oraz przypuszczenia brane jako pewniki.

Na ten fakt zwraca uwagę Renia Hannolainen, autorka bloga Ronja.pl:

Osoby wysoko wrażliwe są zawsze przedstawione w pozytywnym świetle, więc zachodzi tu tzw. efekt horoskopowy. Oznacza to, że Czytelnicy książek Elaine N. Aron łatwo utożsamiają się z tą autodiagnozą, gdyż są określane jako ponadprzeciętne osoby, które „widzą więcej”, są wrażliwe na piękno i sztukę, posiadają niezwykłą empatię, wyobraźnię i zajebiste poczucie humoru, mają bogate życie wewnętrzne i wyobraźnię, tak naprawdę mają szansę zmienić świat i właściwie pod każdym względem czują się lepsze od innych… A stąd już tylko krok do narcyzmu i megalomanii.

To samo stanowisko utrzymuje Łukasz Sakowski, który, choć jest osobą niezwykle kontrowersyjną w niektórych środowiskach, w tym wypadku wykazuje się rzetelnością:

Okazuje się jednak, że wiele zachowań, cech, motywacji i uczuć charakterystycznych dla „wysokiej wrażliwości” jest też typowych dla narcystycznego zaburzenia osobowości. Czyli klinicznej jednostki rozpoznawanej przez psychiatrów, psychologów klinicznych i psychoterapeutów. Nowe badanie, opublikowane pod koniec lipca 2022 roku w czasopiśmie naukowym „Journal of Clinical Psychology”, wspiera hipotezę o związku między narcyzmem a „wysoką wrażliwością”.

W tekście na swoim blogu zwraca uwagę na liczne powiązania pomiędzy narcyzmem a WWO:

Okazało się, że istnieje wyraźne powiązanie między „wysoką wrażliwością” a narcyzmem. Wykryto silne korelacje przy następujących cechach i zachowaniach: ukrywanie „prawdziwego” ja, dewaluowanie innych, warunkowa samoocena, narcystyczna furia, fantazje o własnej wielkości. Jedynie w przypadku poczucia zasługiwania na uprzywilejowane traktowanie nie wykryto powiązania.

Przy czym należy pamiętać, że osoba musi spełniać co najmniej 5 na 9 kryteriów diagnostycznych, aby zdiagnozować zaburzenie narcystyczne. Zasadne jest więc stwierdzenie, że wysoka wrażliwość może być tak naprawdę narcystycznym zaburzeniem osobowości.

WWO to mit

Jak widać, WWO to zjawisko, z którymi utożsamia się ogromna liczba osób, usprawiedliwiając pewne swoje cechy i zachowania. Wszystko dlatego, że… każdy znajdzie coś dla siebie! Pisze o tym psycholog Artur Król na swoim blogu:

Jakiś czas temu okazało się, że szereg znajomych osób, mocno odmiennych pod wieloma względami, klasyfikuje siebie jako WWO – „Wysoko Wrażliwe Osoby”. Fakt, że identyfikował się tak rozległy przekrój osób, mocno od siebie odmiennych, wzbudził we mnie pewne wątpliwości.

Sugeruje, że zbytnia wiara w bycie WWO może zasłonić wiele realnych problemów:

Tym niemniej wystąpienie tego efektu to po prostu błąd w sztuce i to duży. Sprawia, że jako WWO identyfikuje się sporo osób nie spełniających tych kryteriów. Co może być o tyle problematyczne, że w przynajmniej niektórych przypadkach bycie WWO bywa wykorzystywane jako toksyczna karta przetargowa, np. w sporach związkowych.

„Ja jestem WWO, więc musisz się do mnie dostosować” jest zjawiskiem, o którym nie raz słyszałem od klientów będących w związkach z takimi osobami. Skupienie na wrażliwości układu nerwowego może też zaślepiać np. na kwestie neurotyzmu, z którym da się pracować na terapii, w sposób poprawiający jakość życia takiej osoby. Jeśli zamiast podjąć pracę stwierdzimy „jestem WWO, tak mam i tyle” możemy skazywać się na masę niepotrzebnego cierpienia.

Zobacz również: Co to jest grooming?

Co to jest grooming?

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News