Czy opłaca się inwestować w LEGO?

Klocki LEGO przeżywają w ostatnim czasie renesans swojej popularności. Nie kojarzą się już z zabawkami dla dzieci, tylko cieszą bez względu na wiek. Coraz więcej osób decyduje się na połączenie pasji i elementu zarobkowego, traktując klocki jak biznes. Czy opłaca się inwestować w LEGO?

Na podstawie rozmów z inwestorami oraz własnego doświadczenia ostatnich dwóch lat zebrałem garść informacji, ciekawostek i porad na ten temat.

LEGO jak złoto?

Głównym czynnikiem, dla którego zdecydowałem się na inwestowanie w LEGO, jest jego wartość. Choć może to zabrzmieć nieco absurdalnie, wiele przesłanek wskazuje na to, że te klocki są jak złoto: nie tracą na wartości, a przy okazji cena rynkowa większości zestawów może drastycznie wzrosnąć.

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Obserwując liczne grupy na Facebooku, blogi czy portale z aukcjami i analizując wszystko moim nie do końca analitycznym umysłem, byłem zszokowany. Ceny pojedycznych figurek mogły osiągać pułap nawet kilkuset złotych, a stare zestawy w dobrym stanie szły jak świeże bułeczki za 300-500% ceny, którą ktoś za nie kilka lat temu zapłacił.

lego titanic

Powierzchownie wszystko wygląda świetnie. LEGO nie traci na wartości, a zatem nawet jeśli poszczególne zestawy, figurki czy części nie zdrożeją, to i tak będą mogły mi służyć jako coś na kształt zamrożenia pieniędzy. Nie za bardzo wiedząc, czy traktować LEGO jako sposób na biznes, czy po prostu formę oszczędności, wszedłem w to i zacząłem wkładać wszystkie wolne fundusze w klocki. Po drodze dowiedziałem się wielu rzeczy, nie zawsze przyjemnych.

Inwestowanie w LEGO – podstawowe informacje

Zanim przejdę do wniosków, w jaki dokładnie sposób i czy opłaca się inwestować w LEGO, warto zacząć od kilku podstawowych informacji. Przede wszystkim: piszę z perspektywy osoby, która nie posiada działalności gospodarczej i dla której LEGO nigdy nie było głównym źródłem utrzymania. Zakładam, że skoro tutaj trafiłeś, to jesteś w podobnej sytuacji.

Jeśli chodzi o kwestie czysto techniczne związane z zakupem klocków, tutaj również warto ustalić kilka podstawowych faktów. Każdy zestaw, który wychodzi na rynek, posiada cenę określoną przez samych producentów. Jest to tak zwana cena katalogowa. Zwykle jednak różni się od ceny rynkowej, a więc takiej, za którą w danym momencie można realnie kupić dany komplet.

Cena rynkowa zwykle jest niższa od ceny katalogowej, szczególnie w okresie produkcji danego zestawu. Każdy komplet klocków w pewnym momencie czeka jednak wycofanie ze sprzedaży. Oznacza to, że od określonej daty LEGO już go nie produkuje i nie sprzedaje na swojej stronie. Wtedy najczęściej cena rynkowa rośnie, ponieważ, jak łatwo można wywnioskować, zestaw staje się limitowany.

Taktyka jest zatem łatwa: kupić zestaw za możliwie jak najniższą cenę rynkową zanim zostanie wycofany, by następnie poczekać kilka lub kilkanaście miesięcy i sprzedać grubo powyżej ceny katalogowej. Brzmi łatwo? Brzmi. Czy działa? Cóż… często tak, ale nie zawsze.

Gdzie szukać tanich zestawów LEGO?

Na początku zaznaczam, że ten tekst nie jest sponsorowany, a ze stron i portali, o których powiem, samodzielnie korzystałem lub korzystam.

Przede wszystkim warto wiedzieć, że LEGO zmienia swoje ceny dynamicznie. W związku z tym bardzo często możemy znaleźć jakiś zestaw za, powiedzmy, 60% ceny katalogowej. Jeśli sprzedamy go za niewiele ponad cenę katalogową, to możemy zarobić w zasadzie dwa razy więcej, niż zainwestowaliśmy.

Aby dokonywać rozsądnych zakupów, polecam przede wszystkim strony takie jak PromoKlocki czy BrickEconomy. Są to najbardziej przydatne portale zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych inwestorów. Zbierane są tam informacje na temat poszczególnych zestawów.

brick economy lego

Na PromoKlocki możemy sprawdzić, gdzie akurat w polskim internecie najtaniej nabyć dany zestaw. BrickEconomy z kolei informuje nas, jakie zestawy w najbliższym czasie prawdopodobnie zostaną wycofane, a także jaka może być szacowana wartość konkretnego kompletu powiedzmy za rok czy dwa lata. Są to oczywiście informacje, na które czasem należy przymknąć oko, szczególnie, że walutą funkcjonującą na tej stronie jest dolar, jednak bardzo często BrickLink może służyć podpowiedzią przy zakupie.

Na jakich portalach można trafić na tanie LEGO? PromoKlocki oczywiście podpowiedzą, ale jeśli chcesz szukać na własną rękę, polecam kilku głównych graczy. Jest to Amazon.pl, gdzie często stosowane są ciekawe promocje na klocki, Allegro z opcją kupna na raty (doskonale sprawdza się w przypadku klocków), a na przykład Media Expert czasami do zakupów LEGO za określoną kwotę dorzuca niewielki gratis, który również możemy sprzedać.

lego

Nie do przecenienia są także portale takie jak OLX czy Vinted. Często możemy znaleźć tam nowe, nieotwierane zestawy po ciekawych cenach. Czasami możemy, choć brzmi to brutalnie, skorzystać z pewnej nieświadomości sprzedawcy i wyrwać jakiś zestaw naprawdę tanio. Potrzeba do tego jednak refleksu i pewnej regularności w przeglądaniu tych portali.

Jak i kiedy sprzedawać LEGO?

Choć nie przepadam za tym sformułowaniem, to muszę go użyć: to wszystko zależy. I to od wielu czynników.

Przede wszystkim musimy zdawać sobie sprawę, że inwestycja w LEGO jest niekiedy długoterminowa. Oznacza to, że kupujemy zestaw, a następnie przechowujemy go przez rok, dwa czy trzy lata, a czasami nawet dłużej. Jeśli chcemy sprzedać dany zestaw z zyskiem, to należy poczekać, aż zostanie wycofany z oficjalnej dystrybucji. Wtedy jego cena wzrasta.

Jeśli jednak potrzebujemy pieniędzy nieco szybciej i nie zależy nam na ogromnym zysku, to kiedy trafiamy na zestaw w niskiej cenie, zawsze możemy spróbować sprzedać go za kilkadziesiąt złotych drożej już niedługo po nabyciu. Ta taktyka się sprawdza, ale ostatecznie wydaje mi się, że jest to za dużo zachodu względem potencjalnego zysku.

Gdzie najlepiej wystawiać zestawy na sprzedaż? Tutaj opcji jest kilka. Przede wszystkim godne uwagi są wspomniane wcześniej portale typu OLX czy Vinted. Sprawdzają się również różnorakie grupy na Facebooku przeznaczone na kupno i sprzedaż LEGO.

vinted lego

Oczywiście jest również Allegro, gdzie można potencjalnie sprzedać zestaw z największym zyskiem. Tutaj jednak w większości przypadków kluczowe będzie posiadanie działalności gospodarczej, szczególnie jeśli spodziewamy się zysku większego niż, wedle przepisów, 2000 euro rocznie.

Przechowując zestawy na sprzedaż, należy pamiętać o ich odpowiednim zabezpieczeniu. Najlepiej trzymać je w kartonie lub folii. Powinno się unikać wilgotnych miejsc, na przykład piwnic. Pamiętajmy, że niektóre zestawy LEGO mogą zajmować naprawdę dużo miejsca, a jeśli chcemy sprzedać ze za dwa lub trzy lata, to trzeba przygotować sporo miejsca.

Czy opłaca się inwestować w LEGO?

To wszystko zależy od tego, czy chcemy naprawdę dużo zyskać, czy traktować LEGO jako sposób oszczędności. Ja kupowałem regularnie średniej wielkości zestawy i sprzedawałem zwykle po kilku miesiącach z zyskiem rzędu kilkadziesiąt złotych. Przechowywanie, pakowanie, szukanie kupca i wysyłanie to sporo zachodu, ale w moim przypadku to się sprawdziło, ponieważ jestem raczej rozrzutny i potrzebowałem jakiejś formy oszczędzania.

Dla przykładu, w maju zeszłego roku za 475 złotych na Allegro kupiłem zestaw Ulica Sezamkowa, który niedługo później został wycofany z oficjalnej dystrybucji. Kilka dni temu sprzedałem go za 700 złotych, ale jeśli poczekałbym jeszcze rok czy dwa, to pewnie jego wartość osiągnęłaby około tysiąca, tysiąca dwustu złotych.

Wydaje się to spoko biznesem, prawda? Może i tak, ale wszystko zależy też od wyboru zestawów. Nie wszystkie okazują się bowiem odpowiednie pod inwestycję. Dla przykładu, jeden z zestawów, który kupiłem tuż po jego wycofaniu po cenie katalogowej, nie zyskał ani trochę na wartości, przez co spotkało mnie ogromne rozczarowanie.

Ba, okazał się na tyle mało rozchwytywany, że do tej pory mam problem ze sprzedaniem go po dużo niższej cenie. Oznacza to, że mam w nim zamrożone trzysta do czterystu złotych i wszystko wskazuje na to, że albo sprzedam go za jakieś grosze, albo zostanie już na zawsze u mnie.

Zestaw mi się nie podoba. Tutaj więc kolejna porada: jeśli wybieracie zestawy pod inwestycję, to polecam takie, które wam się podobają. Dzięki temu w razie jakbyście nie byli w stanie go sprzedać, to będziecie mogli bez skrępowania sami się nim pobawić. Dobre i to, prawda?

Podsumowanie

Moja przygoda z LEGO jeszcze się nie skończyła, ale na moją, całkiem domową skalę (powiedzmy 10 tysięcy złotych rocznie włożone w klocki) nie spodziewam się ogromnych zysków, a zamrożenia pieniędzy na krótszą lub dłuższą chwilę. Jest to stosunkowo mało ryzykowne, ale bywają też fuckupy jak ten zestaw, o którym wspomniałem trochę wyżej.

Potrzeba więc dużo uwagi i ostrożności. Warto śledzić rynek, żeby mniej więcej przewidywać, jak będzie wzrastać wartość poszczególnych zestawów. Jest to zatem zabawa dla osób naprawdę zainteresowanych klockami, które zdają sobie sprawę, że coś może czasami się nie udać.

Zobacz także: Asterix i Obelix: Imperium smoka – recenzja

Asterix i Obelix: Imperium smoka. Powrót w wielkim stylu [recenzja]

 

5/5 - (1 vote)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News