W modzie w zasadzie wszystko już było. Dlatego obecnie sztuką jest zrobić dwie rzeczy: albo wymyślić coś zupełnie nowego, albo pokazać coś znanego w inny sposób. I tą drugą rzecz zrobił Michał Mrzygłód.
Michał Mrzygłód stanowczo podnosi poprzeczkę pozostałym studentom ASP. Debiutował dopiero w zeszłym roku genialną, soczystą kolekcją „Chin-suru” na sezon SS14. Już wtedy było widać, że projektant nie boi się eksperymentowania z materiałem, kolorem i krojem. Tegoroczne „Call of duty” tylko to potwierdziło. Obszerne kurtki z równie wielkimi kołnierzami, lakierowane płaszcze, trochę koszul i spodni oraz spódnice (!) już same w sobie wyglądają jak marzenie. A gdy do tego doda się kolory, których użył Mrzygłód, czyli między innymi musztardowy, srebrny, oliwkowy i kilka pasteli powstaje świetna, kompletna kolekcja.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Tekst | Małgorzata Mitura
Foto | facebook.com/mrzgld