Wspaniała wiadomość dla wszystkich miłośników wszelakich serów. Jak się okazuje, ser nie tylko jest pyszny, ale jest także… sekretem długowieczności.
Naukowcy z Uniwersytetu McMasters w Kanadzie przeprowadzili badania, na podstawie których doszli do wniosku, że osoby, które spożywają dwie porcje serca dziennie, są w grupie mniejszego ryzyka udarów i chorób układu krążenia. Podobnie jest w przypadku tych, którzy spożywają jogurty i piją mleko.
W badaniu wzięło udział 130 tysięcy osób w wieku od 35 do 70 lat z 21 różnych krajów. Badanie potwierdziło, że spożywanie produktów mlecznych może uchronić nas od przedwczesnej śmierci, szczególnie w krajach o niskich i średnich dochodach, gdzie spożycie mleka jest znacznie niższe niż w Ameryce Północnej lub Europie.
Czytaj również: Jak zrobić tosty, które będą połączeniem sera z winem?
Dodatkowo inne badanie, przeprowadzone przez Uniwersytet A&M w Teksasie, dowiodło, że spożywanie dojrzałego sera – cheddar, ser pleśniowy, czy parmezan – może obniżyć ryzyko zachorowania na raka wątroby.
Zapytanie: jak to możliwe? Związek o nazwie spermidyna, który występuje w dojrzałym serze, pomaga w zapobieganiu dwóm najczęstszym typom raka wątroby, poprzez zatrzymanie replikacji uszkodzonych komórek.
Zanim jednak zamówicie pizze wypełnioną po brzegi poczwórnym serem, pamiętajcie, że co za dużo, to też nie zdrowo, a wszystko powinniśmy spożywać z umiarem i rozsądkiem.