Stowarzyszenie Autorów ZAiKS zarzuca, że „Radio 357 odmawia uczciwej zapłaty i bezprawnie wykorzystuje na antenie muzykę”. Radio 357 uważa, że „ZAiKS robi co chce, a ich oskarżenia są nieprawdziwe”. ZAiKS i Radio 357 spotkają się w sądzie. Prezentujemy szczegóły sporu o tantiemy i stanowiska stron.
ZAiKS kontra Radio 357 – o co chodzi w konflikcie?
Konflikt dotyczący opłat licencyjnych za odtwarzane na antenie radia utwory różnych artystów muzycznych między ZAiKSem i Radiem 357 trwa już od roku.
ZAiKS w pierwszym roku działalności Radia 357 – za okres od końca 2020 roku do końca 2021 roku, pobierał od rozgłośni symboliczną opłatę z dużym upustem w wysokości 100 zł miesięcznie. Podobnie jak inne radio internetowe – Radio Nowy Świat. Obie rozgłośnie rozpoczęły działalność w podobnym czasie, czasie pandemicznym, i obie miało zastąpić Program III Polskiego Radia, czyli tak zwaną Trójkę.
Od 2023 roku Radio 357 nie podpisało z ZAiKS-em umowy licencyjnej na prezentowanie utworów słowno-muzycznych na swojej antenie. Konflikt ten przeniesie się do sądu gospodarczego.
Strony konfliktu – ZAiKS i Radio 357
Stowarzyszenie ZAiKS
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS (Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych) to stowarzyszenie autorów oraz największa w Polsce organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.
Zrzesza kompozytorów, autorów tekstów, scenarzystów, dramatopisarzy, tłumaczy, plastyków, choreografów i twórców z innych dziedzin sztuki, a także wydawców muzycznych. ZAiKS pobiera i przekazuje twórcom (oraz innym uprawnionym, np. wydawcom lub spadkobiercom) tantiemy należne za korzystanie z przysługujących im praw autorskich. Wypracowuje, promuje oraz wdraża w życie rozwiązania, które wspierają prawnie, materialnie i organizacyjnie twórców oraz proces tworzenia.
ZAiKS jest jednym z największych w Polsce mecenasów kultury. Ze środków Funduszu Popierania Twórczości, a także wykorzystując inne mechanizmy wsparcia finansowego autorów i autorek co roku przekazuje twórcom i instytucjom kultury wiele milionów złotych na projekty i inicjatywy.
Radio 357
Radio 357 to internetowa stacja radiowa o profilu muzyczno-publicystycznym nadająca stały program od 5 stycznia 2021 roku. Siedziba radia mieści się w Warszawie, w budynku Teatru Komedia na Żoliborzu.
Program stacji składa się z kilkudziesięciu audycji prowadzonych przez wielu dziennikarzy, przede wszystkim byłych współpracowników Polskiego Radia. Nazwa stacji nawiązuje do używanej regularnie na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia cyfr 3-5-7, pochodzącej od warszawskiego adresu Myśliwiecka 3/5/7, gdzie siedzibę ma rozgłośnia
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS – stanowisko
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS przesłało do naszej redakcji następujące oświadczenie:
„Szanowni Państwo,
mając na uwadze ostatnie doniesienia pojawiające się w przestrzeni publicznej, dotyczące niewywiązywania się Radia 357 z obowiązku opłacania wynagrodzeń autorskich za prezentowaną na swojej antenie muzykę, pragniemy przedstawić stanowisko Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, które od lat stoi na straży przestrzegania praw autorskich i rzetelnego wynagradzania pracy twórczyń i twórców.
Kiedy Radio 357 rozpoczynało swoją działalność, ZAiKS zaoferował rozgłośni najbardziej korzystny model rozliczeń. Wzięliśmy pod uwagę, że ta antena to start-up. Uwzględniliśmy wówczas, że radio było finansowane dzięki wpłatom słuchaczy. Pierwsza umowa dotyczyła okresu od końca 2020 roku do końca 2021 roku. Zastosowaliśmy stawkę dla radia, które rozpoczynało działalność w pandemii.
Radio 357 przestało być debiutującą stacją, a stało się prężnie działającym radiem internetowym, jednym z największych w kraju.
Pierwotnie przyjęte zasady zaczęły więc wymagać odpowiedniej zmiany wcześniejszej stawki za wykorzystanie muzyki i musiały zostać podwyższone, choć nadal w modelu korzystnym dla stacji. Już wówczas bowiem opłaty na standardowym poziomie wynosiłyby kilkaset tysięcy złotych rocznie.
Do końca 2022 roku radio miało umowę z ZAiKS-em na nadawanie radiowe, jak i na podkasty, z opustem ponad 70 proc. Rozumieliśmy kontekst powstania tej stacji i potrzebę dalszego jej wspierania, więc kwota wynagrodzeń autorskich nadal była preferencyjna i nieadekwatna do skali prowadzonej działalności: radio za cały rok zapłaciło 196 tys. zł. Wpływy anteny od patronek i patronów w tym okresie osiągnęły poziom około 12,5 mln zł.
Od 2023 roku Radio 357 nie ma podpisanej umowy z ZAiKS-em, co oznacza, że od kilkunastu miesięcy bezprawnie wykorzystuje na swojej antenie prezentowaną muzykę.
Zaproponowaliśmy zarządowi Radia 357 nowy model rozliczeń (nadal z opustem, tym razem na poziomie 35 proc.), ale radio propozycji nie zaakceptowało.
Obecna sytuacja jest o tyle bulwersująca, że odbywa się realnym kosztem twórczyń i twórców, których Radio 357 pozbawia należytego wynagrodzenia za ich pracę.
To jedyne duże radio w Polsce, które nie ma licencji na muzykę i utwory słowno-muzyczne. Kuriozalne jest to także z uwagi na fakt, że Radio 357 ma obecnie wpływy niejednokrotnie przekraczające budżety tradycyjnych nadawców.
Taka sytuacja jest nie tylko głęboko krzywdząca wobec autorek i autorów, których reprezentujemy, ale także niezgodna z zasadami uczciwej konkurencji. Wyczerpaliśmy polubowne sposoby rozwiązania sporu i będziemy dochodzić praw twórców na drodze sądowej.”
Radio 357 – stanowisko
Radio 357 w odpowiedzi na oświadczenie ZAiKSu postanowiło sprostować oskarżenia i odeprzeć atak.
Sprostowanie Radia 357
- Nieprawdą jest, że „Radio 357 odmawia uczciwej zapłaty”.
Radio 357 dwukrotnie przelewało pieniądze na konta ZAiKS-u za 2023 rok. Za każdym razem ZAiKS je zwracał, żądając niemal trzy razy więcej niż w 2022 roku. W każdej chwili rozgłośnia jest gotowa zapłacić po raz trzeci. Wobec braku aktualnej umowy – chciała wpłacić kwotę, która rok temu dla ZAiKSu była uczciwą, a teraz nagle przestała. Nie wiadomo dlaczego.
ZAiKS konsekwentnie odrzucał próby rozmów, negocjacji i mediacji. Przez niemal rok Radio 357 próbowało do nich doprowadzić. Chciało, żeby w ten sposób powstały uczciwe zasady naliczania opłat dla rozgłośni, które nie emitują bloków reklamowych i działają bez wymogu koncesji (nia nadają w FM). Za każdym razem ZAiKS odmawiał. Rozgłośnia prosiła o mediacje przed Komisją Prawa Autorskiego przy Ministerstwie – ZAiKS do nich nie dopuścił. Tym samym nie zostawił rozgłośni wyjścia – skoro nie chciał na drodze dialogu ustalić jasnych zasad opłat za licencje dla tego typu rozgłośni, musiała upomnieć się o to sądownie. Pozew do sądu gospodarczego w tej sprawie złożyliśmy 13 lutego. Wkrótce potem ZAiKS publicznie zaatakował Radio 357.
- Nieprawdą jest, że Radio 357 „działa kosztem autorów i autorek”.
Radio 357 regularnie wysyła raporty dotyczące emitowanej muzyki do ZAiKS-u. To m. in. na ich podstawie ZAiKS wypłaca artystom należne im wynagrodzenie. Raporty wysyłało również wtedy, gdy nie miało uzgodnionych warunków umowy licencyjnej. I Radio 357 będzie robić to nadal. Żeby podkreślić jak ważne są dla rozgłośni kwestie zapłaty twórcom, w pozwie Radio 357 wnioskuje o zabezpieczenie kwoty z tytułu licencji za 2023 rok. Liczy na to, że sąd zobowiąże ZAiKS do przyjęcia od pieniędzy, które powinny już dawno trafić do puli przeznaczonej dla artystów.
- Nieprawdą jest, że ZAiKS posiada stawki „dla radia, które rozpoczyna działalność”.
ZAiKS twierdzi, że jego zasady są przejrzyste. W tabelach ZAiKS nie istnieje jednak kategoria „radia internetowego”. Nie ma też jasnych warunków dla rozgłośni, które nie emitują bloków reklamowych i działają bez wymogu koncesji (nie nadają w FM). Tymczasem w wyniku arbitralnej decyzji ZAiKS Radio 357 nie może korzystać z rozwiązań dostępnych dla innych rozgłośni, bo tabele ZAIKS-u nie przewidują istnienia takich podmiotów, jak Radio 357. ZAiKS nie zauważył, że zmienił się rynek i w ślad za nim powinny nadążać rozwiązania licencyjne. Zamiast tworzyć systemowe rozwiązania – dość dowolnie żongluje kwotami, rabatami, warunkami, za każdym razem działając z pozycji siły. W ten sposób sam, arbitralnie definiuje “uczciwość” stawek. A mętne zasady powodują chaos.
- Nieprawdą jest, że kwota opłat była „nieadekwatna do skali prowadzonej działalności”.
Wysokość opłat za każdy kolejny rok działalności Radia 357 uzgodniono w drodze osobnych negocjacji, a ZAiKS zgodził się na nie, zawierając umowę licencyjną z radiem. Ani skala działania Radia 357, ani przychody między 2022 a 2023 rokiem nie zmieniły się znacząco, a jednak nagle ZAiKS zażądał trzy razy więcej pieniędzy. ZAiKS ignoruje argumenty Radia 357, że nie emituje bloków reklamowych, a zatem powinno mieć takie same warunki jak rozgłośnie koncesjonowane, które nie emitują reklam. Takie podejście byłoby fair.
- Nieprawdą jest, że Radio 357 „bezprawnie wykorzystuje na antenie muzykę”.
W pozwie Radio 357 wnioskuje o zabezpieczenie kwoty z tytułu licencji za 2023 rok – liczy na to, że sąd zobowiąże ZAiKS do przyjęcia od pieniędzy, które powinny już dawno trafić do puli przeznaczonej dla artystów. Radio 357 regularnie wysyła też raporty do ZAiKS z kompletnym i precyzyjnym zestawieniem utworów wykorzystanych na antenie.
Jak Radio 357 próbowało porozumieć się z ZAiKSem?
- Umowy z ZAiKS rozgłośnia podpisuje co roku. W projekcie umowy na 2023 rok otrzymała zaskakującą, radykalną podwyżkę opłaty – niemal trzykrotność stawki z roku poprzedniego.
- Radio 357 od razu podjęło próby uporządkowania sytuacji i wprowadzenia systemowego rozwiązania, w którym opłata jest przewidywalna. Rozgłośnia zauważyła w korespondencji z ZAiKS, że tabele opłat z jakich korzystają są przestarzałe i nieadekwatne do sytuacji. O ile przewidują rabaty dla nadawców, którzy nie emitują reklam i mają koncesję to nie ma takiej możliwości dla tych stacji, które robią to samo bez koncesji.
- ZAiKS pozostał głuchy na te argumenty. W zamian wysyłał kolejne oferty zawierające uznaniowe rabaty. Nigdzie nie ma podstawy prawnej dla takich praktyk, a Radio 357 konsekwentnie domagało się systemowego rozwiązania.
- Po tym, jak kolejny raz ZAiKS zlekceważył propozycję, rozgłośnia zaproponowała mediację przed Komisją Prawa Autorskiego przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Skupia ona autorytety z zakresu zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, prowadzi działania mediacyjne i orzecznicze. W ocenie Radia 357 to dobre gremium do zajęcia się tą sprawą. Także ZAiKS rekomenduje je do rozstrzygania sporów dotyczących tabeli opłat. Bez podania przyczyn nie zgodził się jednak na skorzystanie z tej możliwości.
- W tym samym czasie rozgłośnia chciała zadbać o to, by na uporze ZAiKS-u nie stracili artyści. Regularnie przekazywała raporty dotyczące emisji utworów. Dwukrotnie przelała pieniądze za 2023 rok w wysokości wyliczonej przez nią propozycji, zbliżonej do stawki zapłaconej w 2022 roku. ZAiKS dwukrotnie zwrócił pieniądze, a do tego nagle wycofał się z wcześniej składanych propozycji dotyczących rozliczenia za 2023 rok.
- Radio 357 chciało wykonać wszystkie możliwe drogi – wezwało więc ZAiKS do oficjalnych negocjacji, gdyż tak nakazywała ustawa. Rozgłośnia proponowała terminy, ale nie doczekała się odpowiedzi. Wyznaczyła więc datę i miejsce spotkania, ale przedstawiciele ZAiKS-u się na nim nie pojawili.
- Ponieważ Radio 357 jest zdeterminowane, by doprowadzić sprawę do końca i uregulować sytuację nowych podmiotów na rynku medialnym, których ZAiKS zdaje się nie dostrzegać, złożyło pozew, w którym wnioskuje o zabezpieczenie kwoty z tytułu licencji za 2023 rok. Innymi słowy poprosiło sąd, by zobowiązał ZAiKS do przyjęcia pieniędzy, które powinny trafić do puli przeznaczonej dla artystów.
- Rozgłośnia cały czas jednak liczy na to, że uda się uzgodnić przejrzyste zasady rozliczeń. Uczciwość i transparentność to podstawy funkcjonowania Radia 357 – i tak samo chce zachować się wobec każdego podmiotu, z którym współpracuje.
Ocena całej sytuacji według Radia 357
- Jesteśmy radiem i nie nadajemy reklam – ZAiKS to ignoruje.
Ustalając nowe stawki ZAiKS nie zakwalifikował Radia 357 do kategorii „radio” tylko „webcasting pierwotny”. W efekcie Radio 357 nie może liczyć na traktowanie równe z rozgłośniami FM nie nadającymi bloków reklamowych.
- ZAiKS nie zauważa zmian rynkowych.
Radio 357 chce przejrzystych, przewidywalnych i uczciwych zasad ustalania przez ZAiKS wysokości opłat. Obecne są archaiczne, jednostronne i uznaniowe. Podstawową zasadą uczciwej konkurencji jest zasada równych i przejrzystych reguł gry, obowiązujących wszystkich. ZAiKS może o tym nie wiedzieć, bo konkurencji nie ma. Bez stabilności przepisów nie da się prowadzić żadnego projektu.
- ZAiKS działa z pozycji siły.
Rozgłośnia żałuje, że ZAiKS zdecydował się wydać jednostronne, agresywne oświadczenie, którego jedynym celem jest postawienie nas w negatywnym świetle i ustawienie w narożniku. To niestety pokazuje styl działania tej organizacji – z pozycji siły.
- Radio 357 chce konstruktywnego rozwiązania – nie tylko dla nas.
Radio 357 nadal jest gotowe na uzgodnienie konstruktywnego rozwiązania. Chce to zrobić z myślą o wszystkich nadawcach, których istnienia ZAiKS nie zauważył i nie chce zauważyć – niekomercyjnych radiostacji nadających poza FM i finansowanych społecznościowo. W tym celu rozgłośnia skorzystała ze swojego prawa i zwróciła się do sądu gospodarczego z prośbą o ustalenie konkretnych warunków umowy licencyjnej. Ale takich, które mają podstawy w obowiązujących przepisach, a nie w jednostronnych oczekiwaniach ZAiKS. Pomoże to w ustaleniu w jakiej wysokości opłaty dla ZAiKS powinny wnosić rozgłośnie, które nadają w Internecie i rezygnują z bloków reklamowych.
- Radio 357 czeka na rozstrzygnięcie sądu.
Rozgłośnia działa zgodnie z planem, ma mocne argumenty i czeka na rozstrzygnięcie sądu gospodarczego. Wierzy, że uda się uporządkować sytuację i wypracować rozwiązanie, które pomoże nie tylko im, ale także innym podmiotom, którym ZAiKS uznaniowo narzucił warunki, a które być może nie czuły się na siłach, by się temu przeciwstawić. Być może to jest powód tak nerwowej i bezprecedensowej reakcji ZAiKSu.
Zobacz też: OTW by Vans – kultowe wzornictwo w nowej, odświeżonej formie
OTW by Vans – kultowe wzornictwo w nowej, odświeżonej formie