Skateboarding is not a crime! Deskorolka narodziła się na ulicach i tam jest jej prawdziwa scena. Czy społeczeństwo w Polsce kiedyś zrozumie i doceni potencjał deskorolkowców?
Skąd się wziął się street skateboarding?
Skater lub po polsku – deskorolkowiec to bestia niszcząca wszystko, co napotka na swojej drodze, a do tego hałasuje kiedy tylko może. Czy to prawda? Śmiem wątpić, a wiem dobrze, bo żyje w tej społeczności blisko 10 lat. Z doświadczenia wiem, że skaterzy to w większości jednostki, które mocno wyróżniają się pozytywnymi cechami jak kreatywność, samozaparcie czy dość luźne podejście do norm społecznych. Z pewnością daleko im do bestii. To ludzie pasji, którzy widzą w mieście potencjał, którego większość osób nigdy nie zobaczy. Wandale? Chuligani? Mało który skater niszczy coś celowo.