Bartek Królik „Pan od muzyki”

Okładka płyty grafika twarz na niebieskim tle

Pamiętam moje spotkanie z Bartkiem Królikiem przy okazji premiery pierwszego singla „Raj” zapowiadającego album „Pan od muzyki”. Ta jedna kompozycja wzbudziła moje zainteresowanie i ciekawość, jakie jeszcze asy ma w rękawie człowiek, który tak dużo zrobił w polskiej muzyce. A zrobił naprawdę dużo, i to w wielu gatunkach.

Zawsze uważałem, że muzycy sesyjni, producenci, nie muszą być tylko „szara eminencją”, ale powinni wychodzić na front i pokazywać swój talent. Królik stoi za sukcesem między innymi takich gwiazd jak Sistars, Agnieszka Chylińska, Łąki Łan, Edyta Górniak, Natalia Kukulska, Krzysztof Zalewski, Tede, O.S.T.R., tym razem zdecydował się mówić „własnym głosem”. Nareszcie! Przed premierą długo wyczekiwanego albumu ukazały się jeszcze dwa single. Ballada „Zapamietać wszystko” i „Kręć tą ręką”, która zawładnęła parkietami w klubach, a teraz w domach.

Każda karta inna, każda dobra, Asy i Króle. Dzień przed premierą dostałem płytę. Odpalam i od pierwszych dźwięków wiem, że mam do czynienia z ekipą która zna funk, rnb, soul, rasowy pop jak własną kieszeń, jakby wyssali te szlachetne gatunki z mlekiem matki. Gdybym nie znał tych ludzi pomyślałbym że są Afroamerykanami , bo to oni są prekursorami takiej muzyki. Wchodzi Królowa – królowa rnb! „Z ręką na sercu”, piosenka która w dzisiejszych czasach jest jak antidotum na każdy dzień. „W muzyce jest życie, nadzieja” te słowa śpiewa plejada genialnych polskich głosów. Ten tekst dziś jest bardzo aktualny i nabrał zupełnie nowego znaczenia. Rasowy groov, bas zagrany kciukiem, synty, wokale, melodia! Tę piosenkę, chyba najczęściej gram w radio. Kolejna kompozycja z albumu, to „Raj”, o której już wspominałem, z dęciakami, miękkim basem. Z pewnością, jak do tej pory słuchając krążka mamy zapewniony „Raj” w postaci dźwięków.

Zanim pomyślałem – dawaj więcej pary Bartek! dostajemy jej właśnie w utworze „Więcej pary”! Gwarantuje Wam, że wasz palec szybko powędruje w kierunku + wolume kojarzycie pieski w samochodach gibającymi główkami w trakcie jazdy? Tak wyglądam za każdym razem kiedy słucham tej piosenki.

Kolejne kompozycje wręcz przenoszą nas do amerykańskich filmów. „Niski ton” – tak grają muzycy w knajpach na Brooklynie w Nowym Jorku, a piosenka „Tłusty bit” udowadnia nam, że twórczość Prince’a miał ogromny wpływ na drogę muzyczną wielu muzyków, w tym Bartka Królika. Przy szóstej piosence na chwilę odpoczniemy, możemy chillować. Kawałek „Sobą być” to wehikuł czasu dla każdego muzyka, duszy artysty, który na przekór wszystkiemu i każdemu robi swoje , po to żeby „sobą być”… Znowu wjeżdżają dęciaki i rytm buja nas niczym w piosence Mroza i Tomsona „Bo jak my to kto”! pewnie przypadek, ale nogi same znowu wędrują na parkiet. Życie w końcu jest za krótkie żeby narzekać. Bawmy się póki noc nas zastanie…

Bartek nie ogląda się za siebie w spokojnym utworze „Historia”, po czym zabiera nas „Nad rzekę”. Piosenka, która zaczyna się od krystalicznego brzmienia stratocastera, lub telecastera – to brzmienie wpisało się w historie muzyki. Znowu chillujemy, na moment odpoczywamy, ale nasze bujające podrygujące głowy w rytm muzyki nie maja przerwy. Teraz zaczniemy „Kręcić ręką” – mistrzowska piosenka na klubowe parkiety. Nie jestem fanem bansowania na parkiecie, chyba ze słyszę piosenki od takich kozaków jak Jackson, Quincy Jones, czy The Breand New Heavies. Królik dołączył do tego grona!

Przedostatnia piosenka „Zapamiętać wszystko” – była drugim singlem zapowiadającym płytę Bartka. Królik często nazywany jest polskim Justinem Timberlake’em, i co do tego w pełni się zgadzam, bo porównywany jest do bardzo zdolnego artysty. Ja zauważam pewną znaczącą różnicę, piosenki na albumie „Pana od muzyki” nie są produkcjami, a zagranymi kompozycjami. W ostatnim utworze „Zostaw go” możemy przypomnieć sobie dobre czasy grupy Sistars, której Bartek był ważnym elementem. Bartek Królik w punkt nazwał swój album. „Pan od muzyki” – on mógł pozwolić sobie na taki tytuł. Dużo szczęścia muzycznego dostałem na tej płycie. Dużo szczęścia dostali Ci którzy lubią groov, rasowy bas , melodie i głosy… dinozaurów rnb.
Ja zapętlam płytę i wracam do pierwszej piosenki „Z ręką na sercu”, bo w muzyce jest życie i nadzieja. Wam też polecam tak zrobić.

1. Z ręką na sercu
2. Raj
3. Więcej Pary
4. Niski ton
5. Ten tłusty bit
6. Sobą być
7. Chodź
8. Historia
9. Nad rzekę
10. Ręka
11. Zapamiętać wszystko
12. Zostaw go!

Tekst: Damian Sikorski, dziennikarz muzyczny Czwórka Polskie Radio

Oceń artykuł. Autor się ucieszy

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News