Zbliża się weekend, czyli przyzwolenie na chodzenie przez cały dzień w piżamie. Znaleźliśmy jednak coś dużo lepszego do założenia w leniwe i jeszcze niekoniecznie ciepłe dni.
Jesteśmy zdania, że wszystkie popularne kombinezony przypominające jednorożce i pandy zostają daleko w tyle w porównaniu z tym puchatym kostiumem. Wygląda jak olbrzymi śpiwór, z tą różnicą, że posiada otwory na ręce i nogi, dzięki którym bez problemu można się poruszać po domu. Bez szaleństw, to ma być leniwy dzień, ale jeśli chcecie, to możecie przykładowo odkurzyć mieszkanie i wrócić spokojnie na kanapę.
Kostium smażonej krewetki składa się z części: żółtego tułowia i dwóch czerwonych skarpet, które wyglądają jak płetwy. Dzięki temu możecie wyjść ze swojej strefy komfortu (czytaj: łóżka), jednocześnie pozostając w ciepłym, puszystym krewetkowym kokonie. Czy może być coś lepszego? Możemy się założyć, że nie.