Mistrz dokumentu społecznego Gianfranco Rosi w swoim ostatnim filmie mierzy się z problemem uchodźców. „Fuocoammare. Ogień na morzu” to historia ludzi, którzy uciekają przed wojną i głodem. Meryl Streep, która na tegorocznym Berlinale była przewodniczą jury, entuzjastycznie określiła ją jako „pilną, wpływającą na wyobraźnie i konieczną do zobrazowania”.
Lampedusa to mała wyspa leżąca pomiędzy Afryką i Europą. Terytorium wyspy należy do Włoch, gdzie życie pozornie toczy się leniwie i beztrosko. Jednak w ciągu roku do wyspy dobija około 150 tys. uchodźców z Afryki. Są to ludzie, którzy szukają lepszego życia, pozbawionego wojny i głodu. Nie wszystkim jednak udaje się dobić do brzegu. Wiele osób ginie w trakcie podróży. Prowizoryczne łódki i źle zbudowane tratwy pozbawiają życia wiele osób. Reżyser w filmie pokazuje dwie strony medalu. Z jednej strony portretuje ludzi, którzy są w dramatycznej sytuacji i nie mają swojego domu. Z drugiej – pokazuje mieszkańców wyspy, którzy są znieczuleni tragedią uchodźców i nie zwracają uwagi na otaczające ich tragedię.
„Fuocoammare. Ogień na morzu” to film niestety bardzo aktualny. Dramat ludzi, którzy próbują znaleźć swoją „ziemię obiecaną”, jest ważną lekcją. Powinniśmy ją wziąć sobie do serca.
Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Mamy dla Was 5 podwójnych wejściówek na przedpremierowy seans 30 sierpnia (wtorek) o 19:00 w kinie Elektronik. Co zrobić, by je zdobyć?
Wystarczy, że napiszesz, co najbardziej lubisz w kinach studyjnych.
Odpowiedzi udzielajcie tutaj w komentarzach i pamiętajcie o podaniu imienia i nazwiska, żebyśmy mogli przekazać je organizatorom w razie wygranej 
Wygrywają najciekawsze odpowiedzi. Rozwiązanie konkursu w czwartek o 16.
