Chloë Sevigny to prawdziwa arystokratka amerykańskiego art house’u. Swe oryginalne nazwisko aktorka zawdzięcza jednemu z przodków — francuskiemu szlachcicowi. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że pokrewieństwo mentalne łączy Sevigny przede wszystkim z markizem De Sade.
Gwiazda „Gummo” od lat słynie z odwagi w doborze kontrowersyjnych ról i w odgrywaniu śmiałych obyczajowo scen. Żywiołem aktorki pozostaje jednak nie tylko skandal. Sevigny zgrabnie łączy pęd do zatracenia z inteligenckim sznytem. Trudno oprzeć się wrażeniu, że po powrocie z całonocnej imprezy siada w fotelu, by obejrzeć ulubioną „Noc myśliwego” bądź wsłuchać się w posępne ballady Morriseya.