Chcąc zwrócić uwagę społeczeństwa na problem, który bezpośrednio ludzi nie dotyczy, trzeba być bezwzględnym w środkach.
Szczególnie jeśli sprawa dotyczy tych, którzy głosu nie mają, czyli zwierząt. Szwajcarska organizacja Tier im Recht stworzyła kampanię, która natychmiast przykuwa uwagę. Zwierzęta w strojach BDSM? O co chodzi? O to, że zwierzęta — w przeciwieństwie do niektórych ludzi, nie czerpią przyjemności z bólu — stąd też hasło kampanii — No animal takes pleasure in suffering.
Zobacz również: Casa De Carne. Restauracja, w której musisz sam zabić zwierzę, zanim je zjesz
Zwierzęta nie rozkoszują się bólem i nie mogą powiedzieć hasła bezpieczeństwa, aby ból ustąpił. To my musimy mówić w ich imieniu i walczyć o ich prawa. Kampania powstała w celu ochrony naruszanych praw zwierząt w Szwajcarii. Chociaż trudno w to uwierzyć, zwierzęta w tym kraju nadal nie otrzymują prawnej ochrony przed znęcaniem się nad nimi. I nie chodzi tu wyłącznie o bicie zwierząt, ale także brak odpowiednich warunków do ich posiadania. Organizacja odpowiedzialna za kampanię istnieje od 1996 roku, a jej głównym celem jest polepszenie relacji człowiek-zwierzę, szczególnie w prawnych aspektach tego związku.
Podczas tworzenia kampanii nie ucierpiało żadne zwierze, a plakaty przedstawiają zwierzęta stworzone dzięki technice 3D.