O ile w latach 70. i 80. dominowały polskie bajki (wyłączając „Pszczółkę Maję”, która była produkcji japońskiej), w latach 90. do Polski wkroczyły kreskówki zagraniczne. Na początku dziesięciolecia pod tym względem niepodzielnie rządził kanał Polonia 1 ze swoimi anime z włoskim dubbingiem i polskim lektorem, druga połowa należała zdecydowanie do Fox Kids i Cartoon Network. Dziś nadal większość z naszych ulubionych kreskówek możemy znaleźć w necie i przypomnieć sobie dzieciństwo.
1. Świat według Ludwiczka
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Bajka opowiadała o przygodach nieco sarkastycznego, otyłego dzieciaka, którego jednak nie sposób nie lubić. Ludi miał słabość do pyszności, kochającą rodzinę, oddanych przyjaciół, szkolnego prześladowcę i kłopoty z zaliczeniem WF-u. Kreskówka była luźno oparta na historii komika Louiego Andersona. Kochaliśmy tę kreskówkę ze względu na jej ciepło, mądrość, inteligentny humor oraz nietuzinkową postać taty Ludwiczka, a teksty typu Szafa gra, Koty liżą masło, -Która godzina? -Trzynasta? Źle! Godzina tortur! czy Kiedy byłem na wojnie… doskonale pamiętamy do dziś. Jako ciekawostkę warto dodać, że w rzeczywistości życie Louiego Andersona nie wyglądało tak kolorowo – jego ojciec był ponoć alkoholikiem, a komik przez wiele lat zmagał się z depresją.
2. Gigi la Trottola
Kreskówka, a raczej anime z wczesnych lat 90., emitowana na wspomnianej już Polonii 1. Giggi był nastolatkiem o wzroście dziecka, mimo to doskonale radził sobie w drużynie koszykówki. Jego słabością były białe majteczki… Uwielbiał zaglądać dziewczynom pod sukienki i ciągle miał kosy z gadającym i chodzącym na dwóch łapach psem Salomonem, ponieważ był zakochany w jego pani – Annie. Choć kreskówka nie należała do najinteligentniejszych, była niesamowicie śmieszna. Gigi to postać nie tyle urocza, co przekomiczna. Dziewczyny uwielbiały go pomimo jego nachalności i niskiego wzrostu. Kilka odcinków z niezapomnianym włoskim dubbingiem i polskim lektorem jest wciąż do ustrzelenia na YouTubie.
3. Simpsonowie
Co prawda kreskówka jest dla dorosłych i dopiero po kilku latach możemy w pełni zrozumieć jej humor, jednak wielu z nas poznało i pokochało żółtą rodzinkę ze Springfield właśnie w drugiej połowie lat 90. Nie będziemy przedstawiać kolejno członków typowej amerykańskiej rodziny, bo każdy z Was na pewno doskonale ich zna. Simpsonowie cieszą się niesłabnącą popularnością aż do dziś, wciąż powstają nowe sezony serialu. Kreskówka jest cały czas doskonałą satyrą na społeczeństwo (nie tylko amerykańskie). Niedawno powstała nawet seria klocków Lego z Simpsonami, a jeden zestaw kosztuje… prawie tysiąc złotych.
4. Czarodziejka z Księżyca
Potęgo Księżyca, działaj! Kto z nas nie pamięta szału na Sailor Moon, jaki ogarnął Polskę w drugiej połowie lat 90.? Karteczki do segregatora, zeszyty, piórniki, kolorowanki, magazyn, słowem: wszystko. Z tego sentymentalizmu jesteśmy nawet w stanie wybaczyć telewizji Polsat okropnego lektora i nie najlepsze tłumaczenia zaklęć czarodziejek (Mydło-powidło czy Groch-fasola żenuje prawdziwych Otaku do dziś). Dzięki Czarodziejce z Księżyca wiele dzieciaków zafascynowało się mangą, anime i japońską kulturą na dłużej niż kilka miesięcy. Trzeba przyznać, że anime było czasem nieco przerażające… Przy potworach, z którymi musiały zmierzyć się w każdym odcinku czarodziejki Buka z Muminków to pryszcz. Oraz czarne charaktery. W tle romantyczna historia Usagi i Mamoru.
5. Laboratorium Dextera
Dexter, miał w pokoju swoje tajne laboratorium, o którym wiedziała tylko jego słodka do bólu i nieco głupiutka siostra DeeDee. Często przeszkadzała mu, krzyżowała szyki, a swoją wiedzę o sekrecie brata wykorzystywała, żeby go szantażować. Serial był, jak większość kreskówek na Cartoon Network, nietuzinkowy i mocno wykręcony. Przygody Dextera i to, co tworzył w swoim tajnym laboratorium nieraz oglądało się ze szczęką na podłodze. No i kto z nas nie chciał mieć takiego tajnego laboratorium?
6 Animaniacy/Pinky i Mózg
Animaniacy byli nieźle wykręconą, nieco dziwną i pełną inteligentnego humoru kreskówką o trójce rodzeństwa nazwiskiem Warner. Ze względu na ich hardkorowe pomysły właściciel wytwórni Warner Bros zamknął ich w wieży ciśnień. Był też doktor Psychoszajber, który ma za zadanie utemperować szalone rodzeństwo. Bohaterami serialu były również (czy też raczej przede wszystkim) laboratoryjne szczury: Pinky i Mózg- niski to geniusz, wysoki – no cóż…, a ich tekst -Co będziemy dziś robić, Móżdżku? -To, co zawsze, Pinky. Opanowywać świat powtarzamy do dziś.
7. Johnny Bravo
Mała! Sexy! Paker! Patrz na klatę! Dość zabawna kreskówka o amerykańskim przystojniaku, dla którego najważniejszy jest żel na włosach i klata, a jego hobby to kobiety, dziewczyny i laski. Podryw przeważnie mu nie wychodził, bo te „kobiety, dziewczyny i laski” kręciła również inteligencja, którą Johnny nie grzeszył… Johnny prócz klaty miał także słodką sąsiadkę Susie, zwariowaną mamę i kumpla Carla – brzydkiego jak noc maniaka komputerowego.
8. Krowa i Kurczak
Ta kreskówka była głupia. Strasznie głupia. Jak to bywa z bajkami na Cartoon Network, także kompletnie hardkorowa. Nie możemy jej jednak pominąć w tym zestawieniu. Kto z nas nie zastanawiał się, jak wyglądają rodzice Krowy i Kurczaka, którzy byli…rodzeństwem. Nikomu nie przeszkadzał również fakt, iż mimo że są ludźmi, ich dziećmi to Krowa i Kurczak. Do dziś pytamy także kim właściwie jest Czerwony, czyli dziwny gość przypominający diabła (świetnie dubbingowany przez Jarosława Boberka) i wykonujący w serialu chyba wszystkie możliwe zawody. Twórcy Krowy i Kurczaka stworzyli także drugą podobnie wykręconą kreskówkę – Jam Łasica.
Tekst: Joanna Jaszczuk