Zaginięcia. Do dziś nie udało się ich odnaleźć

Wojtek wyjechał do pracy do Włoch, Kasia ostatni raz widziana była nad Zalewem Zegrzyńskim, a Sławek zniknął bez śladu. Każdego roku w Polsce ginie około 15 tysięcy osób. I chociaż wiele spaw udaje się wyjaśnić, niektóre przez lata owiane są tajemnicą. Dlaczego ludzie znikają bez śladu? 

Tajemnicze zaginięcia 

22-letni Wojtek mieszka w Roźwienicy, w województwie podkarpackim. Jest spokojny, pracowity, towarzyski i ufny. Za namową kolegi wyjeżdża za granicę, żeby sobie dorobić. W Rzymie nie mieszka sam, znajomi z rodzinnego miasta także wyjechali do Włoch w celach zarobkowych. Wojtek zatrudnia się w cyrku. Po dwóch miesiącach ulega wypadkowi, spada z dużej wysokości, ale jak wynika z relacji znajomych, z incydentu wychodzi cało. Od tamtej pory nie kontaktuje się z rodziną. Niedługo po zdarzeniu, Wojtek miał poinformować współlokatorów, że wyjeżdża z Rzymu tam, gdzie nikt go nie znajdzie. Taką informację rodzinie Wojtka przekazał jego znajomy. Nie uwierzyli. Byli pewni, że coś złego stało się Wojtkowi. Był rok 1997, sprawy do dzisiaj nie udało się wyjaśnić. 

17-letnia Kasia mieszka z dziadkami na warszawskim Mokotowie. Przeprowadziła się do nich niedawno. 9 maja wychodzi z domu mówiąc, że wybiera się ze znajomymi nad Zalew Zegrzyński, ale zapewnia, że wróci o 22. Razem z kolegą i koleżanką rozpalają ognisko i pieką kiełbaski. W pewnym momencie Kasia otrzymuje SMS, a następnie oznajmuje, że musi już iść na kolejne spotkanie. Nigdy z niego nie wraca. Nazajutrz zaniepokojeni dziadkowie dzwonią do matki Kasi myśląc, że to u niej nocuje nastolatka. Kiedy okazuje się, że z dziewczyną nie ma kontaktu, rodzina zawiadamia policję. Podczas śledztwa wychodzą na jaw fakty, o których bliscy dziewczyny nie mieli pojęcia. Okazuje się, że 17-latka miała romans z przyjacielem rodziny, adwokatem. Kiedy Kasia miała 10 lat, jej tata zginął w wypadku. Po śmierci męża jej mama znalazła nowego partnera. Rodzinę wspierał także przyjaciel ojca Kasi, wspomniany adwokat. Stał się on głównym podejrzanym w sprawie. Został zatrzymany, ale nie postawiono mu zarzutów. Policja trafia na dwa pamiętniki Kasi, w których dziewczyna dokładnie opisała relację z adwokatem. Od zaginięcia dziewczyny minęły 23 lata. Sprawa pozostaje nierozwiązana.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Sławek od dwóch lat mieszka w Warszawie. Pracuje w zakładzie pracy Polmedic na stanowisku operatora maszyn przetwarzających tworzywa sztuczne. Zawsze chciał tak żyć, dlatego jest szczęśliwy i spełniony. Wynajmuje pokój w mieszkaniu na warszawskim Targówku. Co niedzielę dzwoni do rodziców, którzy mieszkają w Kraśniku w województwie lubelskim. Kiedy 27 stycznia Pani Grażyna, mama Sławka nie otrzymuje telefonu od syna, zaczyna się niepokoić. 1 lutego dzwoni do niej pracownik z firmy, w której pracuje Sławek. Okazuje się, że chłopak od tygodnia nie pojawił się w pracy. Rodzina zgłasza sprawę na policję. Z ustaleń śledczych wynika, że w piątek, 25 stycznia, Sławek mówił znajomemu, że następnego dnia planuje iść do klubu. Dzień później wypłacił 300 zł z bankomatu w centrum Warszawy. Ślad po nim ginie. W pokoju, który wynajmował, został dowód osobisty i paszport. Nikt nie wie, co mogło stać się ze Sławkiem. Od 2002 roku nie udało się odnaleźć mężczyzny. Rodzina wynajmowała detektywa i jasnowidza, przeczesywała tereny, w których rzekomo miało być ukryte ciało. Bezskutecznie.

pexels pixabay 38442 scaled e1685437718849 Zaginięcia. Do dziś nie udało się ich odnaleźć

Dlaczego ludzie znikają bez śladu?

Każdego roku tylko w Polsce ginie około 15 tysięcy osób. Eksperci z Fundacji Itaka, którzy od lat zajmują się poszukiwaniem osób zaginionych podają kilka przyczyn zaginięć.
– Kilkuletnie dzieci giną, bo źle się nimi opiekujemy. Czterolatek nie powinien sam bawić się na podwórku, ani w mieście przed blokiem, ani na spokojnej wsi przed domem. Nie wolno mu odchodzić od domu, ale jest ciekawy świata: pójdzie na spacer, wsiądzie do autobusu, zabłądzi. Może utonąć. Dziecko może nie posłuchać tego, co mu wcześniej przykazano. Trochę rzadszym powodem zaginięć małych dzieci jest przestępstwo: uprowadzenie, pedofilia, morderstwo – czytamy w raporcie przygotowanym przez Fundację.  Połowa zaginionych to młodzież i dzieci, które uciekają z domu. Powodów ich zniknięć, jak wskazują eksperci, jest wiele. – Najczęściej młody człowiek ucieka wtedy, kiedy problemy, z którymi się zmaga, przerastają go. Trudna sytuacja, w jakiej się znalazł, wydaje się nie mieć wyjścia, a wokół nie ma nikogo, kto budzi zaufanie i kogo można poprosić o pomoc – podają. 

Dlaczego giną dorośli? 

W wielu przypadkach z powodu chorób, takich jak depresja, schizofrenia, wylew, Alzheimer, zawał, padaczka. Ulegają wypadkom i urazom powodującym zaniki pamięci.
– Badania epidemiologiczne wskazują, że co piąty dorosły przynajmniej raz przeżywa stan, który można rozpoznać jako depresję. Znikają również ludzie zdrowi. Odchodzą, kiedy przerastają ich problemy, kiedy wydaje im się, że nie ma sposobu na ich rozwiązanie. Niektórzy spośród zaginionych to ofiary przestępstwa (np. uprowadzenie, morderstwo) – tłumaczą eksperci. Coraz częściej, jak wyjaśniają, giną osoby wyjeżdżające za granicę w poszukiwaniu pracy. – Są oszukiwane przez nieuczciwych pośredników. Niekiedy padają ofiarą handlu ludźmi i są zmuszane do niewolniczej pracy. Kobiety trafiają do agencji towarzyskich – dodają.

Jak zgłosić zaginięcie?

Jak najszybciej. Nie trzeba czekać 24 lub 48h. Policjant ma obowiązek przyjąć zgłoszenie zaginięcia niezależnie od tego ile czasu upłynęło do stwierdzenia zaginięcia. Na komisariat policji udaj się osobiście. Poinformuj, że chcesz zgłosić zaginięcie. Przyjęcie zgłoszenia trwa około godziny. Weź ze sobą zdjęcie zaginionego. Policjant musi poznać jak najwięcej faktów. Warto zapytać policjanta, czy dane zaginionej osoby jeszcze tego samego dnia zostaną wprowadzone do policyjnego systemu komputerowego. Sprawę równocześnie można zgłosić Fundacjom pomagającym w poszukiwaniach osób zaginionych. 

Zapobieganie zaginięciom

W wielu przypadkach zaginięciom naszych bliskich można zapobiec. Dużo zależy od tego, jaki mamy kontakt z bliskimi, czy czy w porę zauważymy niepokojące symptomy, mogące świadczyć o planowanym zerwaniu kontaktu, o przygotowywanej ucieczce.  Bardzo ważna jest więc komunikacja. Regularnie rozmawiaj ze swoimi bliskimi o ich planach i działaniach. Dziel się informacjami o swoich planach podróży, spotkaniach z innymi osobami, a także miejscach, gdzie możesz się znajdować. Jeśli masz dzieci, ucz ich zasad bezpieczeństwa, takich jak nie rozmawianie z nieznajomymi i zgłaszanie niepokojących sytuacji dorosłym. Sprawdzaj ich aktywność online, zwłaszcza na portalach społecznościowych. Ucz ich, aby nie udostępniali informacji osobistych, takich jak adres zamieszkania, numer telefonu czy szkoły, i by byli ostrożni w kontaktach z nieznajomymi w sieci. Starszym osobom zapewnij stałą opiekę i nie dopuszczać do sytuacji rodzącej ryzyko zagubienia się. 

Anna Korytowska

Zobacz też: Najlepsze podcasty kryminalne – TOP 5 najlepszych polskich podcastów true crime

Najlepsze podcasty kryminalne – TOP 5 najlepszych polskich podcastów true crime

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News