Kawiarnie się zmieniły. Nie są to już tylko miejsca, w których możesz spokojnie napić się kawy, przegryzając ją pysznym ciastkiem i obserwując na przechodniów. Coraz więcej knajp stara się wyróżnić, nie tylko lokalizacją, ale także wyglądem. Powstają coraz bardziej skomplikowane i dopracowane wnętrza, dekorowane różnymi stylami. Zdecydowanie pośród nich wszystkich wyróżnia się pewna rumuńska kawiarnia w stylu… steampunk.
Steampunk to nurt stylistyczny, który łączy w sobie technologię i historię. Wszystkie przedmioty wyglądają, jakby były stworzone w czasach wiktoriańskich. Sama geneza nazwy wywodzi się z dokonań tamtej epoki, kiedy to nastąpiła rewolucja technologiczna i głównym silnikiem napędowym maszyn były właśnie silniki parowe.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Kawiarnia Joben Bistro mieści się w miejscowości Cluj-Napoca w Rumunii. Właściciele chcieli, by ich mieszczący się w piwnicy lokal stał się wyjątkowy. Dlatego zwrócili się do biura architektonicznego 6sense z prośbą o przygotowanie niezwykłego wystroju. Szaleni architekci doszli do wniosku, że świetnym pomysłem będzie stworzenie wnętrza przypominającego statek podwodny, który swoim wyglądem nawiązywałby do nurtu steampunk.
Dzięki temu w kawiarni możemy znaleźć elementy wyposażenia łodzi podwodnych, takie jak: panele kontrolne, peryskopy, rury, ogromne śruby, torpedy, radary czy mapy. Wszystko utrzymane w nawiązaniu do epoki wiktoriańskiej. Kawiarnia składa się z dwóch przestrzeni. Pierwsza, nazywana łódź podwodna, składa się z dwóch barów, miejsca dla DJ-a oraz poruszających się po suficie torped. Druga przestrzeń to pokój silnikowy, nazwany tak ze względu na napędzaną mechanicznie wielką śrubę napędową, która się tam znajduje. Są tam miejsca do siedzenia i rozkoszowania się wnętrzem.
Joben Bistro zachęca nie tylko wyjątkowym wnętrzem. Można tam skonsumować przepyszne dania kuchni włoskiej oraz francuskiej, a także spróbować wyjątkowych drinków. Cała obsługa nawiązuje do wnętrza, dlatego stroje barmanów i kelnerów odnoszą się do nurtu steampunku.
tekst | Karol Sobczak