Na pewno przynajmniej kilka razy w życiu widzieliście, jak majestatycznie wygląda woda, gdy odbijają się w niej chmury. A gdybyśmy mogli naprawdę zanurzyć się w białych obłoczkach?
Laurent Rosset, gdy podróżuje samolotem, zawsze wybiera miejsce przy oknie. Jest zafascynowany tym, jak wszystko inaczej wygląda, gdy spojrzymy na świat z nieco wyższej perspektywy. Podczas ostatniej podróży, z aparatem fotograficznym na pokładzie, Laurent stworzył serię zdjęć z okna samolotu, którą następnie poddał obróbce o Photoshopie. Tak powstała historia o pływaniu w chmurach.
W całym procesie chodziło o połączenie elementów tak, by różne perspektywy zostały zmieszane w jedną, nową całość. Mieszanka w założeniu miała być subtelna i odważna. I tak powstała seria zdjęć Sea of Clouds, którą możecie oglądać poniżej!