Mówi się o niej, że nie pyta, bo rozumie i chociaż to tylko głupawy aforyzm, chyba każdy przyzna, że są takie wieczory, gdy mleczna tabliczka jest niezastąpiona. Jeżeli też nie dowierzacie, że potrzebę cukru we krwi z powodzeniem zaspokoją owoce albo witaminowe cukierki, zerknijcie na foty, po których nerwowo rozejrzycie się w poszukiwaniu przynajmniej kostki czekolady.
tekst | Dominika Charytoniuk