WGSN przewiduje trendy dla światowych marek

WGSN prognozuje trendy
Photo pexels: cottonbro

WGSN to agencja przewidująca trendy, z której korzystają największe marki świata mody i designu. Jak funkcjonuje firma prognozująca trendy, skąd czerpie inspiracje i kto korzysta z jej usług? Poznajcie kilka tajemnic, które znają nieliczni.

Chociaż ten tekst powstał kilka lat temu, dotyczy niezmiennych cykli w świecie mody. Oprócz odrobiny teorii odsłoniliśmy w nim kilka trendów, które miały zaistnieć już niebawem czyli w kolejnym sezonie wiosna/lato. Jeżeli interesujecie się modą z pewnością zauważycie, że nasze przewidywania się sprawdziły.

Jakie firmy korzystają z usług WGSN?

Niewiele osób spoza branży mody słyszało o firmie WGSN. Tajemniczej broni biznesu mody. Efekty jej pracy widzą jednak wszyscy w sklepach i na ulicach. Z usług tej firmy korzystają prawie wszystkie największe marki modowe na świecie i to niezależnie z jakiej półki cenowej pochodzą ich produkty. Wśród nich znajdują się zarówno H&M, Zara, Marks&Spencer, Nike, LVMH, jak i Reserved, Cropp Town, Smyk czy Vistula.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


WGSN przygotowuje prognozę nawet z ponad dwuletnim wyprzedzeniem. Ponadto klienci mają również dostęp do komputerowo rozrysowanych sylwetek, printów, detali itp. Wszystko jest udostępniane klientom z prawami autorskimi i w formacie wektorowym. Dzięki temu dany projektant może wziąć gotowy wzór i szybko go przerobić, zmieniając kształt lub położenie kieszonki, suwak, długość, kolorystykę i już gotowy jest projekt. To jeden z powodów, dlaczego we wszystkich sklepach możemy znaleźć podobne rzeczy.

To nie przypadek, że wszystkie marki mają podobne produkty

Kiedyś wydrukowałam kilka printów rozrysowanych przez WGSN i przeszłam się wzdłuż Oxford Street – największej ulicy handlowej w Londynie. Prawie każda firma miała u siebie jakąś interpretację tych printów. Zostały zastosowane na różnych ubraniach, z trochę zmienionymi proporcjami, kolorami lub wybranymi pojedynczymi elementami skomplikowanych wzorów.

By uniknąć identyczności projektów, a jednocześnie niczego istotnego nie przeoczyć największe firmy mają subskrybcję kilku firm prognozujących trendy. Dodatkowo same prowadzą własne analizy. Czy to firmy prognostyczne dyktują, co jest modne? I tak, i nie. To dość skomplikowana pajęczyna różnych powiązań.

Oczywiście, na trendy wpływają wielkie domy mody i ich kreatorzy. Ogromne znaczenie mają media, blogi, portale społecznościowe i ulica. Zwiększyła się też rola dobrych stylistów. Wpływają oni na gusta ludzi, ubierając celebrytów czy tworząc kostiumy do filmów lub stroje na występy i koncerty artystów, czy po prostu komunikując, co jest modne, a co nie na swoim profilu Facebooka czy blogu.

Domy mody coraz częściej naśladują trendy, a nie je tworzą…

Firmy modowe również w pewnym stopniu oddziałują na rynek mody poprzez kampanie reklamowe i witryny. Dzięki internetowi trendy stały się dobrem ogólnodostępnym. Oczywiście ogromne znaczenie na obowiązujące trendy mają celebryci. Jednak nie wszyscy, a jedynie ci, którzy zwracają uwagę ludzi swoim stylem.

Ponadto prognozowanie trendów nie jest zawieszone w próżni i musi trafić na podatny grunt. Istnieje duch czasu, który pewnej estetyce daje przyzwolenie, a inną odrzuca. Osoby prognozujące trendy patrzą na wszystko: sztukę, ulicę, film, teledyski, graffiti oraz trendsetterów ulicy. Bardzo ciekawym miejscem znalezienia nowych trendów, które szybko przełożą się na ulicę, jest obserwacja strojów osób wpływowych, które odwiedzają najlepsze pokazy mody podczas największych tygodni mody w Paryżu, Londynie, Mediolanie i Nowym Jorku.

Trendy powstają na festiwalach i w undergroundowych klubach

By trochę lepiej pokazać metodologię pracy firm prognozujących trendy, przytoczę ciekawą historię z mojej pracy w WGSN. Gdy dużo mniej wiedziałam o trendach wybrałam się w Wielkiej Brytanii na festiwal muzyczny Latitude. Tam przyjrzałam się głównym trendom widocznym wśród odwiedzających. Gdy wróciłam do biura i przeczytałam artykuł WGSN o trendach na Latitude okazało się, że nie znalazłam żadnego z trendów przeze mnie tam zauważonego. Dlaczego? Artykuł był prognozą trendów, a nie ich analizą.

Prognostycy wybrali z tłumu tych, którzy byli ubrani w coś nowego i świeżego, co było zajawką tego, co pojawi się za rok czy dwa lata, a nie na tych, którzy byli odzwierciedleniem dużego trendu już istniejącego.

Wybranie właściwych rzeczy w tej mniejszości to sztuka. Jednak należy pamiętać, że nie wszystko, co oryginalne i ciekawe stanie się trendem. Spójrzmy więc na kilka wybranych trendów.

Obecnie wiele osób stawia na prostotę. Ubrania są raczej gładkie, bez printów. Zarówno w modzie damskiej, jak i męskiej szczególne miejsce zajmuje ostatnio czerń. Cała stylizacja w tym kolorze nikogo już nie dziwi. Modne są także ubrania bez rękawów, szczególnie bluzki z szerokimi ramionami lub sukienki, jak ta z sową Anny Dello Russo.

Nikt nie wierzył w powrót dzwonów, a jednak

Z kolei przyszły sezon wiosna/lato 2015 minie pod znakiem sporych wpływów lat 70. Pojawią się bardziej eleganckie połączenia: dzwony mniej rozwarte, patchwork pomimo zestawień różnych wzorów bardziej wysublimowany, długie, wąskie apaszki na szyję, czasem kolorowe, a czasem po prostu czarne. Zarówno Prada, jak i marka Coach pokazały chodaki na obcasach. Pierwsza z wymienionych pokazała też długie patchworkowe skarpety i skórzany płaszcz inspirowany latami 70.

Inspiracje tym samym dziesięcioleciem można zaobserwować również u takich marek, jak: Saint Laurent, House of Holland, Alberta Ferretti, Etro, Dries Van Noten, Chloé, Paul & Joe, Gucci, Just Cavalli, Max Mara, Trussardi i Matthew Williamson. Warto spojrzeć na różne inspiracje z tego okresu, np. wpływy bohemy woodstokowej, hipisów, błyszczące disco, modę sceniczną żywcem wziętą z koncertów Davida Bowiego z lat 70. Oczami wyobraźni widzimy dzwony, buty na platformach o grubej, drewnianej podeszwie, długie, bawełniane sukienki inspirowane wsią, szerokie ściagane rękawy, robótki na szydełku czy aksamitny żakiet Jimiego Hendrixa.

Hipsterzy zmienią się w hipisów

W przyszłym roku lub nawet w 2016 hipsterzy zamienią się w hipisów. Niektórzy mężczyźni będą przypominać członków zespołu Led Zeppelin, a kobiety zaczną zakładać szersze spodnie o długości ¾ lub spódnico-spodnie (cullotes). Kolejne ciekawe trendy w modzie męskiej to stylistyka kowbojska, inspiracje nomadami, pustynią czy beduinami. Z kolei dla kobiet – fanów popkultury idealna wydaje się coraz popularniejsza estetyka Barbie. Wystarczy zwrócić uwagę, chociażby na pokaz Moschino na wiosnę/lato 2015.

Natomiast kolorem roku stanie się PANTONE 18-1438 marsala lub oberżyna/bakłażan. To tylko kilka z trendów, które prawdopodobnie będą obecne nie tylko na wybiegach, ale również na ulicy. Warto poszukać w sieci i znaleźć własną interpretację tego, co dzieje się w modzie. Za kilka lub kilkanaście miesięcy okaże się, czy mieliśmy rację.

Czy nie tak wyglądały reklamy w przewidywanym w tym artykule roku 2015-2016?

moda lata 70 hippie
Photo by cottonbro. Pexels

pantone 181438 marsala

Tekst: Marlena Woolford

Zobacz też: Stylowe mścicielki w „Zróbmy zemstę” [recenzja]

Stylowe mścicielki w „Zróbmy zemstę” [recenzja]

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News