Wdechy 2015 – kto zwycięży w tym roku?

27.08.2015. Warszawa . Muzyk Jan Mlynarski . Fot. Albert Zawada / Agencja Gazeta

Redakcja Co Jest Grane24 ogłosiła nominacje do nagród kulturalnych „Wdechy 2015”. Już po raz 12. przyznane zostaną tytuły Człowieka, Miejsca i Wydarzenia Roku! Głosowanie ruszyło, a wśród nominowanych m.in. Maja Ostaszewska, Taco Hemingway, Pardon, To Tu, Klub Komediowy i Big Book Festival. Macie już swoich faworytów?

W plebiscycie co roku zostają wyróżnione najciekawsze postacie i wydarzenia kulturalne minionego roku w Warszawie. Tegoroczne wyniki zostaną ogłoszone podczas Gali Finałowej 5 lutego w warszawskim Teatrze Studio. Nagrodami dla laureatów będą, podobnie jak w ubiegłych latach, deski surfingowe z nadrukowanymi komiksami autorstwa Przemka „Trusta” Truścińskiego.

Ale to nie wszystko. Ci, którzy wybierają swoich faworytów, także mogą zostać nagrodzeni. Najaktywniejsi głosujący będą mogli wygrać m.in. wyjazd narciarski do austriackiego Tyrolu z zakwaterowaniem, wyżywieniem i skipassami, MacBook Pro 13, iPhone 6s, konsola Sony PS4 z grami Star Wars: Battlefront + Wiedźmin 3, iPad Air 2, gramofon Pioneer oraz gry planszowe.

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


W dotychczasowych edycjach konkursu „Wdechy” otrzymali m.in. Magdalena Cielecka, Robert Więckiewicz, Planete Doc Review, Krzysztof Warlikowski, redakcja „Krytyki Politycznej”, Maria Peszek, Muzeum Powstania Warszawskiego, Roman Gutek czy klub Le Madame. W zeszłym roku „Wdechy 2014” otrzymali Agata Kulesza, Dorota Masłowska, Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, Plac Defilad, Kino w Trampkach i Kino Dzieci, Teatr Powszechny.

Kto może wygrać w tym roku? Zależy od was. A kto jest nominowany? Zobaczcie.

CZŁOWIEK ROKU 2015

ilustracje_wdechy3-02

Jan Młynarski

Twórca i lider Warszawskiego Combo Tanecznego, z którym odkopuje stare warszawskie przeboje i aranżuje je na nowo, ale wciąż z melancholijnym sznytem podwórkowym. To był ich rok. Grali w całej Warszawie: na otwarciu bulwarów nad Wisłą, na torze Wyścigów konnych, w teatrach i bramach, na dancingach i potańcówkach, a także w telewizji. Warszawski folk promowali też np. w Kazimierzu Dolnym czy Olsztynie. Piosenek i aranżacji z miesiąca na miesiąc przybywa. Ale Jan Młynarski to przede wszystkim genialny perkusista i ważna postać warszawskiej sceny muzycznej: współtworzy takie projekty, jak BAABA, J=J, Pole.Band i 67,5 Minut Projekt.

Tomasz Fudala

Historyk i krytyk sztuki, kurator Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Od siedmiu lat w ramach festiwalu „Warszawa w budowie” przypomina warszawiakom o tym, co w mieście ważne, a co łatwo przestajemy dostrzegać. W tym roku – w ramach „Sporu o odbudowę” – udało mu się zbudować nową opowieść o powojennej historii stolicy i osadzić ją we współczesnym kontekście. Jako kurator nie bał się ustąpić miejsca działaczom lokatorskim czy ofiarom czyścicieli kamienic i udało mu się to zrobić, nie tracąc niczego ze spójnej narracji wystawy.

Maja Ostaszewska

Za dwie wyjątkowe role – teatralną i filmową – potwierdzające jej pozycję aktorską, mistrzostwo: Odetę we „Francuzach” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego (Nowy Teatr) i terapeutkę Annę w filmie Małgorzaty Szumowskiej „Body/Ciało”. Maja Ostaszewska to jedna z najciekawszych aktorek, którą możemy oglądać na warszawskich scenach. Dwadzieścia lat temu przyjechała tu jako absolwentka krakowskiej PWST i została na stałe. Pracowała w teatrach: Dramatycznym, Rozmaitości, Narodowym, od 2008 roku jest aktorką Nowego Teatru. Stworzyła niezapomniane, wyraziste role w spektaklach Grzegorza Jarzyny („Bzik tropikalny”, „Magnetyzm serca”) i Krzysztofa Warlikowskiego (m.in. „Krum”, „Anioły w Ameryce”, „Kabaret warszawski”). Występuje też gościnnie w Och-Teatrze i z powodzeniem gra w farsie „Upadłe anioły” w reżyserii Krystyny Jandy.

Taco Hemingway

Arcyciekawy przykład i dowód na to, że mając talent, cierpliwość, pomysł na własną sztukę można przebić się na polskiej scenie muzycznej. Doceniony przez scenę hip hopową (jego płyty ukazały się nakładem popularnej wytwórni Asfalt Records) podbił też serca publiczności niekoniecznie otwartej na rap – kawałek „Następna stacja” dobił do pierwszego miejsca Trójkowej listy przebojów. Co więcej kompozycje Taco Hemingway’a, czyli duetu rapera Filipa Szcześniaka i odpowiedzialnego za podkłady muzyczne Macieja Ruszeckiego, to krotochwilno-psychologiczny zapis kondycji współczesnej młodzieży z Warszawą w tle. Wspomniana już „Następna stacja” to pierwsza kompozycja, w której bohaterką jest druga linia metra.

Agnieszka Smoczyńska

Do warszawskich legend i knechd, tych o Warsie i Sawie oraz Złotej kaczce, reżyserka Agnieszka Smoczyńska dopisała nowy rozdział. Bohaterkami jej debiutanckiej fabuły „Córki dancingu” są dwie urokliwe, ale i krwiożercze syrenki, które kuszą nocami mężczyzn na nadwiślańskich bulwarach. Cała opowieść usytuowana została w scenerii szalonych lat 80 z ich tanim blichtrem, tandetnymi dancingami i marzeniami o życiu lepszym. Niejednoznaczny gatunkowo film, trochę musical, trochę horror, trochę baśń rozwija wizję Warszawy, jako pociągającego miasta szybkiego sukcesu, wielkich namiętności i zawiedzionych uczuć. A przy okazji jest też pożegnaniem z legendarnymi miejscówkami stolicy: nieistniejącym już domem towarowym Sezam, restauracjami Adria i Kamieniołomy?

MIEJSCE ROKU 2015

ilustracje_wdechy3-01

Klub Komediowy

W piwnicy przy placu Zbawiciela propagują amerykański styl bawienia publiczności: stand-up comedy, improwizacje, ale też udaje im się tworzyć własne rodzaje widowisk: seria „Fabularny przewodnik po…” to nawiązania do tradycji kabaretu literackiego. W tym roku publiczność bardzo dobrze przyjęła też ich improwizowane musicale, które grali nie tylko w klubie ale i plenerze – ściągali tłumy.

NiNA

Nowa siedziba Narodowego Instytutu Audiowizualnego (Włąbrzyska 3/5) otwarta w maju po gruntownym remoncie. Adres ten sam, ale większy gmach i nowy punkt na kulturalno-eventowej mapie Warszawy. Odbywają się koncerty, pokazy filmowe, zajęcia edukacyjne, a poza tym do wglądu na miejscu zgromadzone w archiwum NInA pokaźne zbiory audio i wideo z zapisem polskiej muzyki, kinematografii, teatru, sztuki.

ADA Puławska

Czyli Aktywny Dom Alternatywny przy ul. Puławskiej 37. Trochę skłot, trochę dom kultury. Niekomercyjna, oddolna inicjatywa. „Na Adzie” (jak mówią bywalcy) było w tym roku bardzo gorąco. Koncerty i wystawy, występy drag kings i pokazy filmowe, i różne fajne imprezy, np. XV-lecie „Kultury Gniewu”. Ponadto działają tu biblioteka, pracownia sitodruku, freeshop, warsztat rowerowy, ogródek miejski itd., z których można korzystać bezpłatnie.

Muzeum Warszawskiej Pragi

Pierwsze publiczne muzeum na prawym brzegu Wisły. Urządzono je w najbardziej praskim miejscu – ul. Targowej 50/52 tuż przy Bazarze Różyckiego w wyremontowanych XIX-wiecznych kamienicach i stojącej za nimi oficynie, która przed wojną mieściła żydowski dom modlitwy. Nowoczesna ekspozycja jest opowieścią o historii, tradycji i współczesności prawobrzeżnej Warszawy. Ale nie tylko multimedia i instalacje są jego atrakcja – integralną częścią programu są spotkania z praskimi rzemieślnikami, kupcami, świadkami, a zarazem bohaterami dzielnicy, współtworzący jej unikalny klimat i historię.

Pardon To Tu (pl. Grzybowski 12/16)

Piąty rok świetnej działalności. Gdyby wszystkie lokale w Warszawie – od klubów, przez bary i klubokawiarnie – trzymały niezmiennie tak stabilnie wysoki poziom, życie muzyczno-nocno-kulturalne kwitłoby jeszcze intensywniej. Pod względem programu Pardon To Tu nie ma w Polsce wielu sobie równych, regularnie i sporym natężeniu grywa tu światowa czołówka nowoczesnego jazzu, awangardy, muzyki improwizowanej, folku. Co więcej klub nie sięga po pomoc wielkich sponsorów, nie szuka wsparcia u nikogo, kto mógłby żądać artystycznego kompromisu, a opiera się na wyczuciu, guście prowadzących klub Daniela Radtkego i Magdaleny Dudek. To już trzecia z rzędu nominacja do Wdech dla pardon To Tu.

WYDARZENIE ROKU 2015

ilustracje_wdechy3-03

17. Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina w Warszawie

Najważniejsze wydarzenie muzycznego tego roku. Sukces artystyczny (wielcy pianiści w jury, mocne trzy pierwsze nagrody) i medialny. Pierwszy konkurs muzyczny na świecie nagłaśniany na taką skalę za pomocą nowych technologii informatycznych (średnio nawet 800 tys. widzów codziennie oglądało transmisje z finałowych przesłuchań). Aby dotrzeć z muzyką Chopina do każdego zakątka globu Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, uruchomił bezpośrednie transmisje na kanale YouTube (VOD w Chinach), na swojej stronie internetowej i za pośrednictwem aplikacji na smarfony i desktopy z najwyższą jakością dźwięku – bezpłatnie, z możliwością ciągłego odtwarzania wszystkich przesłuchań po konkursie. Do tego umożliwił widzom komentowanie konkursu non stop za pośrednictwem mediów społecznościowych, głównie Facebooka. Świetna organizacja z niebywałym rozmachem, prekursorstwo i przykład dla innych organizatorów, uruchomienie zainteresowania muzyką poważną nawet tych, którzy na co dzień są wobec niej obojętni.

Wystawa „Spór o odbudowę” na festiwalu „Warszawa w budowie” w Muzeum Sztuki Nowoczesnej

Najlepsza z dotychczasowych wystaw w tym cyklu i świetne, krytyczne nawiązanie do problemu reprywatyzacji i wyrzucania ludzi na bruk. Zobaczyły ją tysiące osób. Wszyscy o tej wystawie mówili.

Big Book Festival

Literacka impreza wysokich lotów, ale przystępna, poważna ale nie pozbawiona humoru. Choć odbyły się dopiero trzy edycje, to BBF jest jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Warszawie, a za chwilę (a może i już) w całej Polsce. Głównym elementem BBFu są spotkania z pisarzami, w tym roku bohaterami imprezy byli m.in. Zadie Smith, Swietłana Aleksijewicz, Hanif Kureshi. Program kipi też od warsztatów, spacerów, wydarzeń specjalnych – w tym roku był to multimedialny pokaz spektaklu „Wieczorem. W poszukiwaniu Jerzego Pilcha” w wykonaniu Janusza Chabiora i Łukasza Simlata. Za festiwalem stoją dwie zakochane w książkach pisarki i dziennikarki Anna Król i Paulina Wilk.

Wystawa Andrzeja Wróblewskiego w Muzeum Sztuki Nowoczesnej

Sprawiła, że nazwisko malarza gościło na ustach wszystkich warszawiaków. W muzeum padały rekordy frekwencji. Każdy chciał zobaczyć niesamowite obrazy Wróblewskiego. Tym bardziej, że francuski kurator Eric de Chassey wyeksponował dwustronne dzieła, które dotąd pokazywano zwykle tylko z jednej strony. Była to pierwsza, tak duża monograficzna wystawa Wróblewskiego od czasu retrospektywy w Muzeum Narodowym w 10 rocznicę śmierci artysty (zmarł tragicznie w 1957 r.) Od listopada wystawa z MSN pokazywana jest w Madrycie w Muzeum Narodowym – Centrum Sztuki Królowej Zofii i już podczas pierwszego tygodnia obejrzało ją siedem tys. osób

Wystawa Olgi Boznańskiej w Muzeum Narodowym w Warszawie

To był największy sukces frekwencyjny w muzeach ostatnich lat. Wystawę prac Olgi Boznańskiej zorganizowano z okazji przypadających na 15 kwietnia 2015 roku 150. rocznicy urodzin malarki. Przez dwa miesiące obejrzało ją prawie 104 tysiące osób! Kolejka do gmachu Muzeum nawet w niepogodę sięgała do ronda de Gaulle’a.

newsletter-03

Wysłane przez czytelników SMS-y zadecydują o tym, kto zwycięży w poszczególnych kategoriach i otrzyma nagrodę Publiczności. Głosowanie potrwa do piątku, 29 stycznia br. Zasady głosowania i regulamin można znaleźć na stronie – www.wdechy.pl.

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News