Walentynkowa wysypka

Jeśli na dźwięk słowa Walentynki dostajecie wysypki a data 14 lutego przyprawia was o stany lękowo-depresyjne, mamy kilka sposobów, aby ten jeden dzień w roku nie tylko przeżyć, ale i wyjść z niego bez szwanku na zdrowiu psychicznym i fizycznym.

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej

Stało się, nadszedł najbardziej komercyjny i znienawidzony przez singli na całym świecie dzień. 14 lutego, kiedy to wszystkim nagle przypomina się, że kogoś kochają i postanawiają okazać wybrance czy wybrankowi uczucie w jeden z dostępnych i skomercjalizowanych sposobów. Sklepy z confetti, serduszkami z czekolady, pluszakami i komediami romantycznymi przeżywają prawdziwe oblężenie. Na ulicach widać tylko całujące się pary, a w restauracjach brak pojedynczych stolików. Wszędzie dookoła reklamy ogłaszające „wyjątkowe” promocje typu skarpety dla dwojga lub żarówki w zestawie z paczką kondomów 50% taniej. Nawet komputerowe programy antywirusowe zachęcają do „zabezpieczenia swoich ukochanych”.

Jeśli jesteście wybrakowanymi osobnikami, którzy dziwnym sposobem mimo braku drugiej połowy nadal żyją, mamy kilka pomysłów jak przetrwać ten dzień mimo skrajnie niesprzyjających warunków.

Przede wszystkim trzeba dostrzec wszystkie pozytywy, jakie niesie ze sobą to wydarzenie, bo wbrew pozorom jakieś istnieją…

1. Po pierwsze w tym dniu możecie bezwstydnie objadać się wysokokalorycznymi fastfoodami i innymi zakazanymi przysmakami. Absolutnie nikt nie zwróci Wam uwagi, ani nie potępi karcącym spojrzeniem.

2. Panie mogą bezkarnie oddać się oglądaniu babskich seriali i melodramatów bez słuchania odgłosów niezadowolenia lub chrapania. Panowie z kolei mają wieczór z pilotem tylko dla siebie, a co najlepsze ich palec może doprowadzić do pojawienia się na ekranie rozgrywek piłkarskich i programów sportowych.

3. Kolejną dobrą wiadomością jest ta, że nie musicie iść tego dnia na „50 Twarzy Greya” w odróżnieniu od ponad 17 tysięcy osób, które zaznaczyły swoja obecność na polskiej premierze na facebooku (domyślamy się, że chodzi tu o pary, bo przecież, żaden trzeźwo myślący singiel nie zaryzykuje pójścia w tym dniu do kina na własną rękę).

4. Nie grozi wam wydanie kilkuset złotych na słodycze, bieliznę lub biżuterię, więc możecie dodać zaoszczędzoną kwotę do odłożonych zaskórniaków i wynagrodzić sobie ten dzień na przykład egzotyczną wakacyjną wycieczką.

5. Najlepszym sposobem na spędzenie tego wieczoru jest spotkanie z przyjaciółmi. Kupcie więc wino i wspólnie zapuśćcie naszą iście poetycką playlistę a spędzicie ten wieczór w szampańskim nastroju. Happy Valentine’s Day!

Selena Gomez- Love You Like A Love Song 

Tytuł tej piosenki mówi sam za siebie a dalszy ciąg tekstu nie podnosi niestety jego rangi.

Hillary Duff 

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=lt6PVVr4B04

„Come tomorrow it will seem so yesterday”; „If the light is off then it isn’t on”. Istna poezja.

Taylor Swift- Love Story

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=8xg3vE8Ie_E

„Cause you were Romeo, I was a scarlet letter and my daddy said stay away from Juliet”. To prawie tak jakby powiedzieć: jestem brunetką a ty nie, ale dziś są Walentynki, więc posłucham muzyki. Czuję, że powinnam zająć się pisaniem hitów na światowe listy przebojów.

Train- 50 Ways To Say Goodbye

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=GSBFehvLJDc

„She’ll think I’m Superman not super mini van how could you leave on Yom Kippur?”. Pozostawię ten wers bez komentarza, bo nie rozumiem z niego absolutnie nic.

Na koniec perełka muzycznego internetu sprzed dwóch lat, która poprawia humor za każdym razem. Taylor Swift i jej kozi chórek.

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=NfPndEB2ec0

zdjęcie | http://4.bp.blogspot.com/-MmU9m2PZn1s/URv9J1eItFI/AAAAAAAAA3g/ZKHKWYe8szM/s1600/free-vintage-kids-valentines-cards-two-fried-eggs-in-pan.png

tekst | Nela Sobieszczańska