Kilka dni temu wybuchł pożar w muzeum w Aberdeen, rodzinnym mieście wokalisty, gdzie aktualnie odbywała się wystawa jego prac i przedmiotów codziennego użytku.
Kurt wielokrotnie w wywiadach wspominał, że jego rodzinne miasto Aberdeen to takie Twin Peaks, ale bez wątku sensacyjnego. Warto dodać, że miasto od 2014 roku corocznie świętuje dzień poświęcony Kurtowi, a na wjeździe do miasta umieszczono znak Come As You Are.
Sad to hear about the fire at the Aberdeen Museum of History. Here are a couple pics of the Kurt Cobain Exhibit and one of the old Stewart Field (Aberdeen HS stadium) sign I took when I was down there last September. Horrible loss for the community. pic.twitter.com/rsRliBPbmA
— Ryland Spencer™ (@RylandSpencer) 11 czerwca 2018
Wystawa w Aberdeen Museum of History zawierała takie eksponaty związane z liderem Nirvany, jak: plakaty, obrazy, koszulki, czy kanapa, na której spał wokalista w domu przyjaciela.
Niestety, część z nichzostała pożarta przez płomienie, a sam pożar gasiło przez 10 godzin 77 strażaków. Budynek muzeum powstał w 1922, nieznana jest jeszcze przyczyna wybuchu pożaru, policja bada sprawę.
This is terrible. Hope people are safe. https://t.co/ZWvwjr2Il2
— Krist Novoselić (@KristNovoselic) 9 czerwca 2018