Włoch Sandro Giordano wpadł na pomysł, by umieszczać na Instagramie zdjęcia zwalonych z nóg ludzi. Zatrudnił do tego żywych modeli, którzy musieli leżeć w niewygodnej pozie godzinami, dopóki fotograf nie urządził scenerii odpowiadającej autentycznemu upadkowi.
„In Extremis (Bodies With No Regret)” powstało pod wpływem dwóch wydarzeń. Pierwsze z nich dotyczyło kolegi Giordano, który złamał nogą ratując swój telefon przed upadkiem do morza. Drugie było ściśle związane z fotografem i jego niefortunnym wypadkiem na rowerze, podczas którego wolał ochronić wiezione przez siebie rzeczy, niż własne ciało. Celem projektu jest zwrócenie uwagi na materializm, który rządzi naszym życiem. Każda z postaci ukazanych na zdjęciach leży twarzą do ziemi, a w jej dłoni można zauważyć pojedyncze przedmioty – wiertarkę, flaszkę, suszarkę albo lalkę. Instagram Sandro Giordano to słodko-gorzka prawda o współczesnym świecie.