W czasach kultury instant, w których maksymalizacja życia objawia się w każdym jego aspekcie, są ludzie, którzy postanowili odrzucić konsumpcyjny styl życia i wyzbyć się niepotrzebnych przedmiotów. W drodze do ukojenia rezygnują z życia w dużych, zatłoczonych miastach i przenoszą się do maleńkich domków, tzw. Tiny Houses.
Minimaliści na nowo definiują luksus. W ich rozumieniu luksusem jest spokój, miłość, czy spełnienie własnych, lecz podstawowych potrzeb. Filozofia Slow Life, przez modę i zminimalizowanie wystrojów wnętrz, w końcu dotarła też do zmniejszenia samych domów. Niejednokrotnie osoby decydujące się na zamieszkanie w małych domkach, również rezygnują z pracy w dużych korporacjach. Zmęczeni życiem w ciągłym pośpiechu i bezsensownym gonieniem marzeń, które narzucane są im przez media i społeczeństwo, rezygnują z przestronnych mieszkań w centrach miast, na rzecz maleńkich domków, usytuowanych w malowniczych sceneriach, z dala od zgiełku, hałasu i tłoku. Nowy sposób mieszkania, który początkowo miał być tylko eksperymentem, bardzo często staje się ich sposobem na życie.
Minimalizacja przestrzeni bardzo często zwiększa możliwości, a nowoczesne rozwiązania pozwalają na zaoszczędzenie miejsca. Składane łózka, chowane moduły kuchenne, przesuwne ściany, to niektóre z wykorzystywanych rozwiązań pozwalające na zbudowanie przestrzeni, która dostosowuje się do potrzeb domowników. Minimaliści uważają, że nie potrzebują więcej przedmiotów, niż mieści się w jednej walizce. Idąc tym tropem, można wysunąć wnioski, że nie potrzebują więcej przestrzeni, niż dają im małe domki. Wnętrza domków, wbrew pozorom, są bardzo przytulne, duże okna rozświetlają wnętrza i dają niesamowite widoki. Bardzo duży nacisk kładzie się na funkcjonalność, a to ona jest fundamentem stylu życia minimalistów. Przy tak niewielkiej przestrzeni trzeba myśleć nie tylko o zastosowaniu każdej wolnej przestrzeni, ale również nad zakupem, kolejnego przedmiotu do domu. Czy jest przydatny, czy jest niezbędny i, przede wszystkim, czy jest na niego miejsce?
Dom jest miejscem, w którym odpoczywamy, daje nam schronienie, ale również poczucie bezpieczeństwa. Wyznawcy Slow Life skupiają się na emocjach, spędzaniu czasu z rodziną i przyjaciółmi oraz odnalezieniu spokoju i szczęścia, a nie na posiadaniu jak największej ilości rzeczy. Miejscem, w którym ciało spotyka duszę, okazują się dla nich Tiny Houses, małe domki, które dają maksymalne możliwości życia.