Tworzenie „rip-offów” logotypów słynnych marek to dziś zabieg dość powszechny. Tym razem zabrał się za to artysta, który postanowił zmiksować nazwy marek modowych z najbardziej rozpoznawalnymi logami supermarketów, sieciówek, portali, czy nawet firm kurierskich.
Próbuję zachęcić ludzi, aby zaczęli patrzeć ma świat trochę inaczej. Widzimy te grafiki na co dzień, tak często! Wpadłem, więc na pomysł. Zmieszam nazwy najbardziej znanych marek z logami marek totalnie z nimi niezwiązanych. Chcę po prostu, żeby ludzie na nie spojrzeli i pomyśleli – „co”?
To słowa wypowiedziane przez szkockiego artystę o pseudonimie Reilly — pomysłodawcę i jedynego wykonawcę wyżej opisywanego projektu. Na słowach, oczywiście, się nie skończyło. Nasz bohater sukcesywnie, przez lata tworzył różnorakie hybrydy. To, co poniżej macie okazję zobaczyć to tylko część jego dzieła. Zapraszamy!
Tekst: Krzysztof Jędrzejczyk