Stragan z muzyką

 

#1 Nie ma gwiazdki bez Wham i Mariah Carey

Sprawa jasna i prosta: w grudniu lata 80. przeżywają muzyczny renesans. „Last Christmas” i „All I want for Christmas” kojarzą się z zaśnieżoną trasą szybkiego ruchu i pogłosem w supermarkecie, radiem, choinką i czerwonymi swetrami. Wydawałoby się, że rynek christmas-pop jest niewyczerpany. I choć co roku dostajemy tysiące nowych propozycji od muzycznych idoli Disney Channel, żadna nie jest w stanie stanąć w szranki i wygrać z klasykami Mariah i George’a Michela.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej



Przesiąknięci sentymentem fani brzmień indie też mogą spać spokojnie; oto – kilkuletni już – cover ich ulubionego „Last Christmas” w wykonaniu Florence and the Machine:

#2 Standardy dla każdego

Zwolennicy retro-klasyki, którzy zamiast szaleć z dzwonkami w Disney Landzie, wolą przeciągać się w kapciach przed kominkiem, odkurzą w grudniu ulubione winyle Franka Sinatry, Elli Fitzgerald, Deana Martina czy Earthy Kitt. Nie myślcie, że idealnym prezentem świątecznym dla nich będzie płyta Michaela Buble – zapewne są w posiadaniu edycji kolekcjonerskiej.


#3 Świąteczna alternatywa

Jesteś muzycznym Ebenezerem Scrooge’em? Gwiazdkowy rynek muzyczny to nie tylko najczystszy pop (kto by się spodziewał?). Znacie gwiazdkowe wydawnictwa Sufjana Stevensa? A może mieliście okazję trafić na christmas-song od The Knife czy Sigur Rós? Tych kilka propozycji może Was zaskoczyć!

A jeśli lubicie oglądać spadające płatki zza okna i popijać kakao, czysty jak śnieg album ’Vespartine’ Bjork okaże się Waszym nowym ulubionym soundtrackiem na grudzień.

#4 Mizerna / Cicha

Tradycja rodzima i kilka mniej oczywistych propozycji dla tych, którzy nie wyobrażają sobie świąt bez tradycyjnych (i nie tylko) polskich kolęd*

*ale boją się zapytać o coś więcej niż „Cicha noc” :

#5 Święta w Europie

Czyli klasyka absolutna. Ci, którzy traktują Boże Narodzenie jako okazję do transcendentalnej zadumy (bądź nieśmiało chcieliby zacząć), z pewnością otworzą się w tym czasie na muzykę Arvo Parta czy Mozarta.

tekst | Pat Dudek

 

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News