Starry Knight, czyli Batman wmieszany w pop-art

Obraz z postacią z serii Batman, Jokerem

Vartan Garnikyan, wielki fan Batmana, przerobił najbardziej znane obrazy, wzbogacając je o postaci z kultowego komiksu oraz filmu. Czy możemy mówić o zawłaszczeniu czy prawdziwej sztuce? O zniewadze słynnych artystów czy swoistym rodzaju hołdu?

Artysta podkreśla, iż przez wiele lat spotykał się z krytyką swoich obrazów. Twierdzono, że to, co tworzy, nie można nazwać sztuką. Co więcej, że hańbi prawdziwe dzieła wykonane przez Van Gogha, Muncha czy Michała Anioła. Z pewnością ujmą jest stwierdzenie, że Vartan wykonuje coś na kształt destrukcji oryginalnych dzieł. XXI wiek jest otwarty na wszelkie transformacje, przetwarzania twórczości innych artystów pochodzących z różnych dziedzin sztuki. Zaś sama technika zapożyczania poszczególnych elementów lub większej całości od wcześniejszych twórców nie jest nowością.  Kubiści, surrealiści czy dadaiści stosowali tę metodę już na początku XX wieku.  W późniejszym okresie ich prace także posłużyły jako inspiracje czy też bliskie zapożyczenie. Jest to naturalny proces.

VGarnikyan_AmericanGotham_1000pxls__880

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


W pewien sposób Vartan pomaga nieżyjącym już artystom, przedłużając ich sławę, czyniąc ich nieśmiertelnymi. Jak sam twierdzi, obecnie znajomość klasycznych dzieł sztuki, a nawet zainteresowanie przeszłością wydają się mieć tendencję spadkową. Pop-art, jako jedna z najlepiej rozwiniętych gałęzi sztuki współczesnej, sprowadza odbiorcę do oryginału, zachęca do zgłębienia czegoś więcej na ów temat. Odświeżając „Stworzenie Adama” czy „Mona Lisę” Vartan daje owym obrazom drugie życie i przyciąga nowych odbiorców.

VGarnikyan_MonaLisa_1000pxls-9.30.30-PM__880

Do jego ulubionych dzieł należy połączenie obrazu Vincenta Van Gogha „Starry Night” oraz kadru z filmu Christophera Nolana „The Dark Knight”. Kompozycja jest dobrze wykonana i z pewnością przyciągnie uwagę miłośników holenderskiego malarza. Z kolei „Mona Lisa” Leonarda da Vinci dostała zupełnie nową twarz oraz osobowość. Już nie kusi tajemniczym uśmiechem, lecz za pomocą złowieszczego wyrazu twarzy, zapożyczonego od Jokera, igra z nami.

VGarnikyan_Scream_1000pxls__880

Artysta pracował od ponad dziesięciu lat w profesjonalnym studio filmowym, skupiając się na tworzeniu plakatów czy opakowań płyt DVD. Jego eksperyment z pop-artem to dość świeża sprawa – rozpoczęła się około trzech lat temu. Vartan nie zamierza jednak przerwać tej przygody.

VGarnikyan_StarryNight_1000pxls__880

tekst | Aleksandra Berezowska

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News