Sonos Ace to słuchawki, które mają szansę zdetronizować AirPods Max, ale czy na pewno? Jestem po kilku tygodniach testów. Dostałem Sonos Ace jeszcze przed premierą i to miała być szybka recenzja, ale postanowiłem sprawdzić je bardzo dokładnie w codziennym użytkowaniu.
SONOS tworzy świetny sprzęt, ale słuchawki, to ich debiut. Z tego tekstu dowiesz się jak im poszło, jakie twoje potrzeby spełni Sonos Ace. Porównałem głównych konkurentów w segmencie premium. Przede wszystkim Apple AirPods Max, ale sprawdziłem też Bose QuietComfort Ultra i Sony WH-1000XM5.
Unboxing Sonos Ace i pierwsze wrażenia
Od pierwszego momentu czujesz, że SONOS traktuje serio kwestię ochrony środowiska. Pudełko i etui nie zawierają zbędnego plastiku czy powlekanego folią papieru. To nie jest greenwashingowa ściema, tylko rzetelne podejście do tematu. Dostajesz to, co jest potrzebne, zapakowane w solidny sposób bez zbędnych błyskotek.
Sonos Ace występują w dwóch kolorach: Białe (jasna, ciepła szarość) i czarne. Ja testowałem białe, ale miałem w rękach również czarne. Obydwa modele są matowe, z ledwie widocznym logo producenta. Białe Ace robią wrażenie. To naprawdę sprzęt klasy premium. To zdecydowanie najładniejszy produkt w tej kategorii na rynku i unikalny w swojej kategorii. Widzę tu podobieństwa do Mercedesa w jakości wykonania i pojmowaniu tego czym jest komfort. Jeżeli miałbym zaproponować motoryzacyjne porównanie to proszę. Sonos Ace to Mercedes, a AirPods Max to BMW.
Sonos ACE to Mercedes, a AirPods Max to BMW… Dlaczego?
Puszki, muszle, kapsuły przetworników
Puszki Sonos Ace są zrobione wysokiej jakości tworzywa. Wygląda na to, że zastosowano tu ten sam materiał co w głośnikach, na przykład Sonos Roam, który mam od okołu dwóch lat. Upadł mi kilka razy, był na ogniskach, leżał w pudle ze statywami i o dziwo się nie porysował. Nie chodzi o to, że się nie porysował za bardzo. Nie ma na nim prawie żadnych śladów użytkowania. To aż dziwne. Jeżeli ten sam materiał zastosowano w ACE, to jestem spokojny o ich trwałość.
Nauszniki z wegańskiej skóry
Nauszniki zrobione z wegańskiej skóry są miękkie i przyjemne w dotyku, a po ściśnięciu natychmiast wracają do oryginalnego kształtu. Można je też w łatwy sposób odczepić, bo wraz z siatką oddzielającą ucho od cewki głośnika są przyczepione na magnes. Ciekawostka. W Maxach też jest podobny system, ale SONOS wziął pod uwagę kształt ludzkiego ucha, więc nie zamontujesz ich odwrotnie.
Sonos Ace nie gniotą uszu. Wiem, że Marques Brownlee tak twierdzi, ale nie zauważyłem, żeby miał uszy odstające w większym stopniu niż ja, więc on chyba tak plecie, bo musi się do czegoś przyczepić, a potem ta informacja jest powielana przez innych.
Można się natomiast przyczepić do tego, że nie trzymają się głowy tak, że możesz w nich iść na aerobik. Albo komfort, albo docisk. To samo dotyczy leżenia. Przy tym ile ważą i jak delikatne są nauszniki zsuwanie jest nieuniknione.
Pałąk nie ciśnie podczas dłuższego użytkowania
W tym momencie biorę na klatę komentarze fanów Max’ów, bo uważam, że trzeba to głośno powiedzieć: Sonos Ace są o wiele lepsze w dłuższym użytkowaniu. Nie cisną w głowę, bo mają inny system docisku. Puszki są dociskane równomiernie, czego nie można powiedzieć o Max’ach. Różnica polega na tym, że Sonos Ace mają punkt docisku na wysokości środka puszki, a Max na górze, tuż przy mocowaniu puszki do pałąka.
Dodatkowo Max dociska dół słuchawki przy użyciu sprężyny, co powoduje mocniejszy docisk i dyskomfort przy dłuższym użytkowaniu. Jak masz odrobinę większy rozmiar głowy niż standardowe 58 cm, to możesz się spodziewać bólu w okolicy skroni i nad uchem, bo miejsca przy pałąku są zdecydowanie mocniej dociśnięte niż dół słuchawek.
Regulacja pałąka wymaga pracy zarówno w Sonos Ace jak w Max’ach. Działa to ciężko. Mam wrażenie, że im droższe słuchawki, tym ciężej to działa. Może to fetysz producentów producentów?
Sterowanie, łatwość obsługi, ergonomia Sonos Ace
Po prawej mamy dwa przyciski. Srebrny, który przy przesunięciu w górę lub w dół reguluje głośnoś przy wciskaniu nawiguje mediami. Poniżej drugi do przełączania trybów ANC / transparentny. Po lewej przycisk włączania i parowania. Według mnie samo parowanie i włączanie powinno działać szybciej. Niby to tylko klika sekund, ale SONOS we wszystkich urządzeniach włącza się jakoś długo i w nieoczywisty sposób. W SONY czy BOSE działa to szybciej. W BOSE po prostu przełączasz w górę i tyle.
To samo dotyczy przełącznika pomiędzy trybami ANC, a transparentnym. To powinno działać natychmiast, a nie pół sekundy później. Gdy ktoś zaczyna do ciebie mówić, zanim zareagujesz, przełączysz tryb mijają ze 3 sekundy – najpierw dźwięk przełączania i dopiero po kolejnych milisekundach zadziałanie. Jak w Windowsie.
Usłyszysz muzykę tak, jak chciał artysta – mówi Rick Rubin
Dokładnie takie jest założenie inżynierów z Sonos wypowiedziane ustami Ricka Rubina, jednego z najważniejszych ludzi branży muzycznej, który maczał palce w produkcji wielu ponadczasowych albumów. Jeżeli znasz wytwórnię Def Jam lub artystów takich jak Bastie Boys, Metallica, Red Hot Chilli Peppers, Jay-Z, Run-DMC, Slayer, Public Enemy, Tom Petty and the Heartbreakers, Red Hot Chili Peppers, AC/DC, Shakira, Limp Bizkit, System of a Down, Adele, Wu-Tang Clan, Kanye West, Rage Against the Machine to jesteś w tej grupie…
Najlepsze słowo, które oddaje jak grają te słuchawki brzmi “rzetelnie”. Wiem, że to sprzęt konsumencki i być może powinien dodawać efekty: podbijać basy, transcienty, poszerzać panoramę. Jednak nie. Sonos Ace grają tak jak mają grać, czyli tak jak chciał artysta – tak jak nagrał, zmiksował i zmasterował swój kawałek. Porównywałem ACE do słuchawek studyjnych, na których miksuję muzykę czyli Bayerdynamic DT 990 PRO.
Są to słuchawki o wiele tańsze od Sonos Ace, ale używane chętnie przez producentów, na kablu i w miarę neutralne. Brzmienie tych słuchawek studyjnych niewiele różni się od Sonos Ace, co uważam za spory sukces i bezkompromisowe dążenie do odwzorowania pomysłu artysty.
Czego brakuje w aplikacji SONOS? Porządnego equalizera. Mamy tu tylko dwupunktową regulację: góra i bas oraz, nie bardzo rozumiem po co, balans. W słuchawkach za 2149 przydałby się porządny equalizer z regulacją co najmniej pięciu zakresów. Myślę, że wielu klientów podzieli mój pogląd. Mam nadzieję, że lepsze EQ pojawi się po aktualizacji apki.
Jak działa ANC w SONOS ACE?
Testowałem Sonos Ace bezwzględnie i w różnych warunkach: w centrum Warszawy, na rowerze, w metrze, w samochodzie, w pociągu, na lotnisku, a nawet w kabriolecie przy otwartym dachu. ANC działa perfekcyjnie. Mam wrażenie, że SONOS podbija stawkę w wyścigu o wyciszenie hałasów otoczenia. W tym momencie przestrzegam – miejcie oczy otwarte, bo uszy będziecie mieć zamknięte. Naprawdę będziecie zanurzeni w ciszy i totalnie odcięci od hałasu ulicy, rozmów współpasażerów w metrze, etc. ACE przebijają Sony i Bose, czyli firmy z wieloletnim doświadczeniem w redukcji szumów (Bose jest tu prekursorem i producentem słuchawek dla pilotów).
ANC w Sonos Ace robi robotę w porównaniu do wszystkich graczy wśród firm produkujących słuchawki z ANC od wielu lat. Weźmy pod uwagę, że to ich pierwsze słuchawki. Co będzie dalej? Na miejscu Apple, Sony, Bose byłbym czujny jak ważka.
Bateria w SONOS ACE trzyma za długo…
Rozpakowałem słuchawki, doładowałem i… Po tygodniu testowania nadal nie upominały się o ładowarkę. To przesada, bo czekam, żeby przetestować funkcję szybkiego ładowania 3 minuty ładowania dają 3 godziny słuchania. Teoretycznie powinny działać 30 godzin, ale nadal czekam i się nie rozładowały. Oczywiście, że używam też innych słuchawek dla porównania, żebyście wy nie musieli, ale kiedy one się rozładują?! Ciągle jest powyżej 30%.
Jak mnie słyszycie? Rozmowy przez Sonos Ace
Testowałem Sonos Ace w zamkniętych pomieszczeniach, ale to za mało. Najlepsze testy słuchawek pod kątem jakości rozmów robię jeżdżąc na rowerze. Mamy tu hałas otoczenia, przejeżdżające auta, szczekającego psa i to czego producenci słuchawek boją się najbardziej – wiatr. Porównywałem jakość rozmów do AirPodsów Max oraz 2 PRO. Podczas gdy ja sam słyszałem szum w słuchawkach dość głośno, rozmówcy o dziwo nie narzekali na typowy w takich sytuacjach huk.
Sonos Ace mają aż 8 mikrofonów, które działają w systemie ANC i to działa naprawdę dobrze. Moi rozmówcy podczas testów twierdzili, że jakość rozmów jest lepsza niż w Maxach, w których narzekali na lekkie przesterowanie i ucinanie końcówek przy większym hałasie. Miało to miejsce zarówno podczas połączeń telefonicznych oraz przez Messenger i inne komunikatory.
Opinie twórców audio i filmowców
Testowałem te słuchawki osobiście, ale dla pełniejszego obrazu sytuacji poprosiłem o pomoc kilku zaufanych kumpli, profesjonalistów od produkcji audio i filmu. Większość wypowiedziała się w samych superlatywach na temat dźwięku, jakości rozmów, czy ANC w Sonos Ace, a po kilkugodzinnej podróży busem, w którym jest głośniej niż w osobowym aucie, zdarzyły się następujące komentarze:
– “Niezbyt łatwo się parują” – Łukasz Balcerzak, fimowiec i fotograf, który na codzień odpala na planach skomplikowane systemy używające między innymi Bluetooth – ta opinia jest poparta screenem z iPhone. SONOS poprawcie się.
– “Mogłyby grać jeszcze trochę głośniej” – też Łukasz
– “Konkurencyjny produkt jest doścignięty, tylko pytanie czy się nie pobrudzą” – Grzegorz Czyż, były redaktor naczelny HIRO i znawca muzyki wszelkiej, a zwłaszcza nowoczesnego country
– “Wszystko dokładnie słyszysz, bo nic nie przeszkadza z otoczenia (ale ja nic nie słyszę co do mnie mówisz – żarcik o ANC)” – Jakub Kopeć, montażysta filmowy
– “Bas petarda” – Jakub Rosłoniec, operator kamery i fan ostrzejszych brzmień
Z kim konkurują słuchawki Sonos Ace
Wśród słuchawek nausznych z aktywną redukcją szumów najczęściej porównywane są te cztery urządzenia:
- Aple AirPods Max
- Sonos Ace
- Bose QuietComfort Ultra
- Sony WH-1000XM5
Dwie pierwsze pozycje, to słuchawki premium w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo oprócz podstawowych funkcji wyróżnia je wyjątkowa jakość i wręcz zegarmistrzowska precyzja wykonania. Pozostałe są również dobre pod względem parametrów i funkcjonalności, a nawet trwałości, ale brakuje im czegoś ekstra, wyjątkowego designu, innowacyjnych smaczków.
Aha, etui nie jest konieczne
Słuchawki Sonos Ace możesz włożyć do plecaka i w odróżnieniu od Maxów… nic im się nie stanie. Etui ACE jest lekkie i nie musisz go nosić ze sobą. Wyłączasz słuchawki i tyle. O etui do Maxów powstała już masa memów i nie bez powodu. Jest to niepotrzebny, dodatkowy ciężar i nigdy nie zabrałbym ich do samolotu.
Czy warto kupić słuchawki Sonos Ace?
Spodziewacie się jasnej odpowiedzi i taką dostaniecie. Tak, jeżeli lubicie unikalny sprzęt wysokiej jakości, który kupuje się z perspektywą używania przez kilka lat i jeżeli cena nie jest dla was zaporowa, to zdecydowanie polecam. Przed decyzją szczególnie polecam nie wierzyć w żadne recenzje, tylko sprawdzić osobiście w porównaniu z innymi słuchawkami. W Warszawie widziałem je w iSpot Złote Tarasy obok Sony WH-1000XM5.
Kiedy słuchawki douszne Sonos?
Po tak mocnym debiucie Sonos Ace oczekiwania rosną, a ja czekam na Sonos Buds – może tak się będą nazywały?
Jeżeli chciałbyś zadać dodatkowe pytania, albo uważasz, że można uzupełnić recenzję to zapraszam do kontaktu przez IG.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Grabań @nocotykrzysztof
Zobacz też: 7 najlepszych generatorów muzyki AI 2024 ??
