Czy zastanawiałeś się kiedyś, jakby to było rzucić się z balkonu? A może opowiadając historię znajomym, zdałeś sobie nagle sprawę z tego, że i tak nikt Cię nie zrozumie? Jeżeli nie, to jesteś wielkim szczęściarzem. Natomiast jeżeli, odpowiedziałeś twierdząco na te pytania, to ten tekst jest właśnie dla Ciebie.
Słowa opisujące przytoczone stany wymyślił John Koenig autor bloga zatytułowanego The Dictionary of Obscure Sorrows, w którym zajmuje się właśnie nadawaniem nazw emocjom, które wszyscy znamy, choć nigdy nie zadaliśmy sobie trudu, żeby ująć je w jedno słowo.