Muzyka na imprezy rządzi się własnymi prawami. Nie zwracamy uwagi na tekst czy przekaz. Ważne by energetyzowało i bujało. Przy tym, czego czasem nie da się słuchać „normalnie”, najczęściej nieźle się tańczy. Przypomnijmy kilka najgorętszych imprezowych hitów minionego roku.
#1 Piersi „Bałkanica”
Co prawda kawałek jest trochę starszy, jako że powstał latem 2013 roku, ale nadal nie wyobrażamy sobie bez niego imprez…przynajmniej niektórzy
#2 Katy Perry „Dark horse”
Katy Perry jest Afrodytą, więc lepiej nie igraj z nią, bo jeszcze zje Twoje serce… Tekst niesamowicie głupi i pokręcony, ale buja i energetyzuje jak ta lala.
#3 Shakira „Dare (La la la)”
Wakacyjny hit, w którym Shakira proponuje grę w „Prawda czy wyzwanie”…I robi to na parkiecie.
#4 David Guetta „Lovers of the sun”
Bo nigdy nie dowiemy się, co stoi za drzwiami… Paulo Coelho? Nie, to tylko (aż?) David Guetta.
#5 The Chainsmokers „#SELFIE”
Czytaliśmy niedawno o badaniach psychologów, z których wynika, że osoba, która regularnie atakuje znajomych z fejsa selfie prawdopodobnie cierpi na zaburzenia psychiczne? Nie wiemy czy wierzyć na słowo, ale w tym kawałku nic nie jest tak ważne, jak zrobienie sobie selfie. Impreza imprezą, BUT FIRS – LET ME TAKE A SELFIE!
tekst | Joanna Jaszczuk